Środowa sesja przyniosła istny pogrom na głównym giełdach zagranicznych. Ponad 3% spadki głównych indeksów amerykańskich Dow Jones Ind i S&P500 lub 4% zniżka Nasdaq100 nie należą do codziennych widoków. Począwszy od otwarcia sesji na krajowym rynku notowania były pod wpływem słabszego sentymentu na parkietach zachodnioeuropejskich, później po otwarciu notowań w USA już było tylko gorzej.
Powodów globalnego pogorszenia nastrojów upatrywano m.in. we wpływie polityki celnej USA na tamtejsze spółki, a dokładniej wzrostu cen materiałów i energii, które mogą istotnie zacieśnić marże sprzedażowe. Dodając do tego wzrost stóp krótkoterminowych pojawiają się zagrożenie w postaci dodatkowego wzrostu kosztów finansowych. Początek dzisiejszego dnia na rynkach europejskich oraz krajowym zapowiada się nadal spadkowo, od rana zniżkują kontrakty terminowe na główne indeksy zachodnie oraz same indeksy na giełdach azjatyckich.
Na wykresie dziennym kurs
fw20 wybił się dołem z formacji głowy i ramion. Wysokość formacji określająca potencjał ruchu sprowadzałaby kurs (wykres kontynuacyjny) do lipcowego dołka, czyli 2053 pkt. Wzrost obrotów i LOP na wczorajszej sesji potwierdzałby wybicie. Na diagramie 60-min bieżące notowania są przy teoretycznym wsparciu jakie określałyby wsp. Fibonacciego z ostatnich korekt wzrostowych. Jednak w obliczu mocno spadkowych nastrojów na giełdach zagranicznych bardziej należy założyć pogłębienie zniżki, niż odbicie z tych poziomów. Zmiana notowań kontraktów terminowych na główne indeksy od wczorajszego popołudnia jednoznacznie implikuje spadkowe otwarcie sesji dla FW20.
Więcej informacji w załączniku
BM Alior Bank
Notowania fw20