Ponad połowa (51%) ankietowanych deklaruje, że w nadchodzących tygodniach przynajmniej czasami zamierza skorzystać z modelu click and collect, a więc zamówi towar przez internet i odbierze go w sklepie, wynika z raportu Global State of the Consumer Tracker, opracowanego przez firmę doradczą Deloitte. To wzrost o 3 pkt proc. i jednocześnie o tyle mniej pytanych mówi, że nigdy tak nie robią (do 23%)
„W uśrednionych wynikach światowych naszego badania widać, że rosnące poczucie bezpieczeństwa konsumentów przyczynia się do spadającego zainteresowania zakupami online. Jest to czytelne nawet w przypadku tych kategorii produktów, które w związku z wybuchem pandemii doświadczyły najsilniejszej zmiany w kierunku kanałów internetowych. Nie widać tego w odpowiedziach polskich respondentów, którzy nadal nie czują się pewnie i nie chcą rezygnować z bezpieczeństwa oraz wygody zakupów zdalnych” – powiedział partner, lider zespołu Experience Design, Deloitte Digital Wiesław Kotecki, cytowany w komunikacie.
W Polsce kategorią produktów o najwyższym udziale procentowym wydatków online pozostaje elektronika (50%), a na kolejnych miejscach polscy ankietowani wymieniają ubrania i obuwie (44%), jedzenie zamawiane „na wynos” w restauracjach (36%) oraz meble (33%). Taka metoda jest najmniej popularna w przypadku zakupów spożywczych (11%), podkreślono.
Od grudnia minionego roku najbardziej, o 5 pkt proc., wzrósł odsetek deklarujących, że czują się bezpiecznie w restauracjach (do 55%) i hotelach (do 54%). Więcej jest też odpowiedzi (o 4 pkt proc.) wskazujących na brak niepokoju podczas osobistego uczestnictwa w różnych wydarzeniach (41%) czy podróżowania samolotem (40%). 61% ankietowanych nie obawia się także wizyty w sklepie, a 54% korzystania z bezpośrednio świadczonych usług (wzrost w obu przypadkach o 3 pkt proc.), wskazano również.
„Odpowiedzi polskich ankietowanych, którzy pod koniec stycznia doświadczali szczytu piątej fali pandemii COVID-19, nie są aż tak optymistyczne, jak średnia uzyskana na świecie. Największa różnica widoczna jest w przypadku robienia zakupów w sklepach stacjonarnych, czego obawia się równo połowa Polaków. Nieznacznie więcej, bo 52%, badanych nie chce odwiedzać restauracji czy korzystać z usług osobistych, a już 55% boi się zakwaterowania w hotelu. Najbardziej niepokojącą aktywnością jest podróżowanie samolotem, na co wskazuje 67% respondentów” – dodała dyrektor w dziale konsultingu, liderka Consumer Industry w Deloitte Anita Bielańska.
Najnowsza fala badania została przeprowadzona na przełomie stycznia i lutego 2022 r. Była to 27. edycja przeprowadzona globalnie i 21., w której wzięli udział konsumenci z Polski. W sumie eksperci Deloitte przebadali mieszkańców 22 krajów, oprócz Polski, byli to obywatele: Australii, Belgii, Brazylii, Kanady, Chin, Danii, Holandii, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Indii, Irlandii, Japonii, Meksyku, Norwegii, RPA, Korei Południowej, Szwajcarii, Szwecji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych.
Źródło: ISBnews