Łączna wartość zaległych zobowiązań finansowych 2,66 mln Polek i Polaków wyniosła 72,5 mld zł na koniec 2021 r., wynika z Raportu InfoDług opublikowanego przez BIG InfoMonitor. Zmniejszyła się zarówno liczba dłużników – o 5,1%, jak i wartość długów – o 11%.
„Na koniec 2021 r. przeterminowane zobowiązania pozakredytowe i kredytowe konsumentów wyniosły 72,5 mld zł wobec 81,4 mld zł w 2020 r. Zaległe długi skurczyły się przez rok o 8,9 mld zł (11%), wynika z Raportu InfoDług przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK. Zmniejszyła się też liczba niesolidnych dłużników, z 2,8 mln do 2,66 mln, o 143,1 tys. osób (5,1%)” – czytamy w komunikacie
Pod względem kwoty zaległości sytuacja wróciła do stanu z 2018 r., a jeśli chodzi o liczbę dłużników – do 2017 r. Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP), czyli udział niesolidnych dłużników na 1 000 osób powyżej 18 roku życia wynosi teraz 84,6 pkt. wobec 86,6 pkt. na koniec 2020 r. Tak nisko plasował się cztery lata temu. Przez okres pandemii, licząc od końca marca 2020 r. do końca 2021 r., liczba dłużników zmalała o prawie 172 tys., a suma zaległości o niemal 7,3 mld zł.
Przedstawiane długi w Raporcie InfoDług dotyczą opóźnień płatności o co najmniej 30 dni na kwotę min. 200 zł m.in. różnego rodzaju bieżących rachunków, czynszów, alimentów, opłat karnych za jazdę bez biletu czy kredytów i pożyczek, a także nieuregulowanych kosztów sądowych oraz zobowiązań wobec firm windykacyjnych.
„Od początku pandemii obserwujemy, że konsumenci porzucili optymistyczne myślenie przy zaciąganiu kolejnych zobowiązań i są ostrożniejsi w sprawach finansowych. Wychodzeniu z długów sprzyja też rekordowo niskie bezrobocie, które na koniec ub.r. wyniosło 5,4% i było o 0,1 pkt proc. niższe niż przed COVID-19, oraz transfery społeczne. Dodatkowe pieniądze w postaci rozszerzonego programu 500+ już na pierwsze dziecko, który wszedł w życie w połowie 2019 r., czy 13. i 14. emerytury, które seniorzy otrzymali w zeszłym roku, trafiły na konta w chwili, gdy ze względu na epidemię dla wielu priorytetem stało się uporządkowanie sytuacji finansowej. W przeprowadzanych dla nas badaniach co czwarta osoba informuje, że udało jej się spłacić część lub całość różnego rodzaju zaległości. Natomiast osób oceniających, że im się pogorszyło w kwestii zobowiązań, z którymi nie mogą się uporać, jest znacznie mniej. Bardziej sumienne podejście do spłaty zobowiązań widać również po poprawie jakości obsługi kredytów, jaką w okresie pandemii odnotował BIK” – skomentował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Na pozytywne statystyki częściowo ma również wpływ sprzedaż złych portfeli kredytowych oraz innych zobowiązań. Decydują się na to m.in. banki czy firmy telekomunikacyjne. Po słabym pod tym względem roku 2020, w ub. r. transakcji sprzedaży portfeli złych długów było na rynku znacznie więcej. Ze wstępnych danych wartości nominalnej portfeli zakupionych na krajowym rynku przez jedną z czołowych firm windykacyjnych wynika, że przejęła portfele za co najmniej 3,4 mld zł, czyli bez uwzględniania całości czwartego kwartału o co najmniej 1,5 mld zł więcej niż w całym 2020 r.
„Z kolei z szacunków BIK wynika, że sprzedaż portfeli kredytowych różnym firmom windykacyjnym czy sekurytyzacyjnym, dotyczyła zobowiązań o wartości 5,7 mld zł. Tego typu operacje mogą też wchodzić w grę m.in. w przypadku notowanych w BIG InfoMonitor zaległości wobec telekomów czy firm pożyczkowych. Sprzedane długi zwykle stają się własnością firm windykacyjnych, a te z czasem mogą ponownie je zgłosić do Rejestru BIG już jako nowy wierzyciel” – dodał Grzelczak.
Podsumowanie roku pokazuje, że spadki dotyczą zarówno zaległości widocznych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor jak i w bazie informacji kredytowych BIK. Zaległości pozakredytowe zmniejszyły się o 4,9 mld zł (11,1%) do 39,4 mld zł. Pozbyło się ich 111 tys. osób. Zaległości kredytowe zmniejszyły się o 3,9 mld zł (10,7%) do 33,1 mld zł i ma je obecnie o ponad 79 tys. osób mniej. Normą jest, że część osób z zaległościami pozakredytowymi ma również długi kredytowe, obecnie jest to 22% osób. Dlatego też suma liczby dłużników z bazy BIG InfoMonitor – prawie 2,142 mln i BIK ponad 1,106 mln jest wyższa niż liczba osób posiadających przeterminowane zobowiązania, których jest niecałe 2,662 mln. W przypadku 143 tys. osób, które w minionym roku straciły tytuł niesolidnego dłużnika, nieopłacone w terminie rachunki i kredyty miała co trzecia, podano także.
Źródło: ISBnews
Niestety jestem wśród nich. Długi to masakra, ale juz powoli zaczynam wychodzić i spłacać wszystko. Na e kruku na bieżąco sprawdzam na czym stoje i widzę że ruszam do przodu powoli;