Ministerstwo Infrastruktury ocenia, że państwa Unii Europejskiej są bliskie porozumienia w sprawie blokady portów morskich dla rosyjskiej żeglugi. W przypadku wprowadzenia ograniczeń dla rosyjskiego transportu drogowego, będzie trudniej o wspólne stanowisko, wynika ze słów ministra Andrzeja Adamczyka.
„W Unii Europejskiej trwa bardzo gorąca debata. W Komisji Europejskiej są przygotowywane stosowne rozwiązania prawne, które pozwolą całej UE podjąć decyzję, przy wsparciu wszystkich państw, o blokadzie portów morskich dla statków rosyjskich, podobnie jak uczynili to Brytyjczycy” – powiedział Adamczyk podczas konferencji prasowej.
Wyjaśnił, że chodzi tu o szeroko rozumianą żeglugę, tj. rosyjską banderę, własność jednostek i czarter.
„Spodziewamy się niebawem decyzji w tej sprawie. Z rozmów, które przeprowadziłem z ministrami transportu w UE wnoszę, że nie ma sprzeciwów, szczególnie w państwach, które muszą bezpośrednio takie decyzje wprowadzić w swoich portach morskich” – dodał minister.
Pytany o możliwość zamknięcia granic unijnych dla rosyjskiego czy białoruskiego transportu drogowego ocenił, że są wątpliwości niektórych państw.
„W kwestii międzynarodowego transportu samochodowego też prowadzone są rozmowy i tutaj [jest] już zgoła cokolwiek inaczej, aniżeli w przypadku transportu lotniczego i morskiego. Wiemy, że są państwa, które na dziś do takiej szerokiej koalicji, wprowadzającej restrykcje, mogą nie przystąpić, na pewno mają wątpliwości. Takie wątpliwości w rozmowach z ministrami słyszałem. Jeżeli nie będzie wspólnego działania, to takie decyzje nie będą podejmowane” – powiedział Adamczyk.
„To musi być decyzja wspólna, unijna” – podkreślił.
Źródło: ISBnews