Niemal 8 na 10 (77%) firm z sektora MSP obawia się, że dalszy wzrost cen przełoży się na większy problem zatorów płatniczych, wynika z badania zrealizowanego dla BIG InfoMonitor. Inaczej uważało 15%.
„Przedsiębiorcy obawiają się, że partnerzy z powodu inflacji popadną w problemy finansowe i nie będą w stanie zapłacić za otrzymany towar czy usługi. Oczywiście konsekwencje funkcjonowania w warunkach podwyższonej inflacji nie są dla wszystkich jednoznaczne negatywne, co było widać po rosnącej w zeszłym roku rentowności średnich i dużych przedsiębiorstw (zatrudniających co najmniej 50 pracowników). Dane GUS pokazały, że część firm dzięki inflacji zaczęła zarabiać więcej, wyprzedzająco podnosząc ceny i tym samym zwiększając swoje marże. Ale nie jest to scenariusz dla wszystkich. Nie każdy podmiot może sobie pozwolić na podwyżki i przenoszenie wzrostu kosztów na swoich odbiorców” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Inflacja znalazła się też wysoko na liście obaw dla działalności gospodarczej w 2022 r. Przedstawiciele biznesu wymienili ją na drugim miejscu (31% wskazań) po zmianach podatkowych, jakie wprowadza m.in. Polski Ład (45%). Inflacja jest dla przedsiębiorców znacznie bardziej stresująca niż podwyżki składek na ZUS (21%) czy niepewność otoczenia prawnego (16%) i wzrost kosztów pracy (14%), które znalazły się dalej. Dwa lata wcześniej, tuż przed pandemią, biznes obawiał się najbardziej zmian podatkowych, podwyżek składek na ZUS i wzrostu kosztów zatrudnienia.
„Obawy, że wzrost cen zamawianych towarów i usług, a także kosztów, jakie niesie za sobą inflacja, utrudni działalność gospodarczą, towarzyszą zarówno mikro (do 9 pracowników), małym (10-49 pracowników), jak i średnim firmom (od 50 do 249 zatrudnionych), ale im większy biznes, tym czarniejsze wizje dotyczące skutków wzrostu cen i ich przełożenia na rozliczenia. Jeśli chodzi o branże, to przełożenie wzrostu cen na terminy spływu należności najbardziej niepokoją handel i przemysł, gdzie inflację postrzega jako zagrożenie odpowiednio 80% i 79% respondentów. Budownictwo, transport i usługi obawiają się nieco mniej, nieznacznie powyżej 70% wskazań” – czytamy dalej.
Firmy w większości przypadków nie podejmują specjalnych działań w warunkach rosnącej inflacji (52%). Pozostali skupiają się na robieniu zapasów i wstrzymywaniu się z inwestycjami, odpowiednio 18 i 17% odpowiedzi. Niektórzy zmieniają też umowy, wprowadzając do nich gwarancje cen (5%), inni podnoszą ceny (5%) i zawierają porozumienia z pracownikami w celu zamrożenia płac (3%).
„Nie ma wątpliwości, że wciąż narastająca niepewność sytuacji gospodarczej sprawi, że firmy będą zmuszone poświęcać coraz więcej uwagi dopilnowaniu spływu należności, chyba że uda się im sprzedawać za przedpłaty. Jak wynika z realizowanych dla nas badań, wykorzystanie przedpłat wciąż rośnie i w opinii więcej niż co trzeciego przedsiębiorstwa jest skuteczne. Co jeszcze zdaniem biznesu jest pomocne w zwalczaniu zatorów płatniczych? Aktywne działanie, przypominanie się, wysyłanie wezwań do zapłaty m.in. z zapowiedzią wpisu do rejestru dłużników BIG, a także współpraca z kancelariami prawnymi i firmami windykacyjnymi” – zakończył Grzelczak.
Badanie „Skaner MŚP – Podsumowanie roku” zostało zrealizowane przez Instytut Keralla Research wśród mikro, małych i średnich firm. Próba = 500, technika: wywiady telefoniczne, termin: grudzień 2021 r., luty 2022 r.
Źródło: ISBnews