Aplisens zakłada, że na rynku krajowym możliwy jest jednocyfrowy wzrost przychodów w 2022 r., liczy też na wzrosty sprzedaży na rynkach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, poinformował prezes Adam Żurawski.
„Nie wiemy, jak sytuacja wojny wpłynie na rynek krajowy. Jeśli będzie miała ograniczony wpływ, to zakładamy, że wzrost jednocyfrowy jest możliwy” – powiedział Żurawski podczas telekonferencji.
Wśród perspektywicznych branż wymienił gazownictwo, energetykę zawodową opartą na węglu i branżę transportową.
„Generalnie wydaje się, że wszystkie branże powinny lekko rosnąć” – dodał.
Wskazał też, że na rynkach UE i Wielkiej Brytanii tak dobre wyniki, jak w ubiegłym roku, raczej są niemożliwe.
„Chcielibyśmy, żeby były wzrosty. Sytuacja wojny może wszystko zepsuć, ale wydaje nam się, że wzrosty kilku- lub kilkunastoprocentowe są możliwe. Główne rynki to Niemcy, Włochy, Skandynawia, ale też Wielka Brytania” – powiedział prezes.
Aplisens uzyskał w zeszłym roku certyfikaty dopuszczające część urządzeń na rynek USA.
„Ta sprzedaż powoli się rozkręca i wydaje się, że 2022 r. powinien być dużo lepszy” – wskazał Żurawski.
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Aplisens sięgnęły 121,4 mln zł w 2021 r. wobec 107,99 mln zł rok wcześniej. Sprzedaż na rynku krajowym wzrosła o 9,6% r/r, na rynkach WNP spadła o 2,3%, na rynku UE i Wielkiej Brytanii wzrosła o 31,8% a na pozostałych rynkach wzrosła o 46%.
Aplisens jest producentem i dostawcą rozwiązań w zakresie aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki. Oferuje szeroką gamę urządzeń do pomiaru, regulacji i przetwarzania ciśnienia, wykorzystywanych w wielu gałęziach przemysłu od energetyki po przemysł chemiczny, rafineryjny, farmaceutyczny czy spożywczy. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2008 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 121,4 mln zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews