Marcowa projekcja Narodowego Banku Polskiego (NBP) przeszacowuje tempo wzrostu PKB, ale nie docenia też zagrożenia inflacją. Przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna będzie utrzymana do końca roku, inflacja będzie przekraczała w tym roku znacznie 9%, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki. NBP szacował, że w przypadku utrzymania tarczy do końca br. inflacja w tym roku wyniesie 9,1% r/r.
„Moim zdaniem, projekcja przeszacowuje tempo wzrostu PKB – choć bardzo chciałbym, żeby to analitycy NBP mieli rację – ale nie docenia też zagrożenia inflacją. Przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna będzie utrzymana do końca roku, moim zdaniem inflacja będzie przekraczała w tym roku znacznie 9%” – powiedział Kotecki rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Wcześniej w tym miesiącu podczas prezentacji marcowej projekcji inflacyjnej zastępca dyrektora Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski mówił, że w przypadku przedłużenia tarczy antyinflacyjnej do końca tego roku, inflacja średniorocznie wyniosłaby 9,1%.
Kotecki wskazał, że tak wysoka inflacja nie jest wyłącznie efektem wzrostu cen surowców.
„Mamy istotny krajowy komponent inflacji i z nim właśnie należy walczyć. Z tej perspektywy patrząc, podwyżki stóp w Polsce rozpoczęły się – moim zdaniem – za późno. A im później się zacieśnianie polityki pieniężnej zaczęło, tym musi ono być silniejsze. Tym bardziej, że mamy i będziemy mieli dodatkowo ekspansywną politykę fiskalną” – powiedział także.
Według niego, na kwietniowym posiedzeniu RPP z pewnością będzie mowa o kolejnej podwyżce stóp procentowych, a marcowe posiedzenie RPP było pod tym względem wyjątkowe, odbyło się kilkanaście dni po wybuchu wojny w Ukrainie, gdy o jej skutkach niewiele było wiadomo.
„To przemawiało za pewną ostrożnością, ale z drugiej strony, uczestnicy rynku finansowego oczekiwali, że RPP zdecyduje się na dużą zmianę. Mam nadzieję, że ta niepewność będzie stopniowo opadała. Gdy spotkamy się w kwietniu, będziemy już wiedzieli nieco więcej. I wtedy będzie miejsce na dyskusję o skali podwyżki. Bo co do tego, że o podwyżce będzie mowa, w mojej opinii nie ma wątpliwości” – powiedział także Kotecki.
Według centralnej ścieżki marcowej projekcji NBP, inflacja konsumencka wyniesie 10,8% w 2022 r., a jej szczyt przewidywany jest na poziomie 12,1% w III kw. br. Wzrost PKB sięgnie 4,4% w tym roku, a następnie spowolni do 3% w roku 2023 i 2,7% w 2024 roku.
Wcześniej w marcu RPP podwyższyła stopy procentowe o 75 pb – do 3,50% w przypadku głównej stopy referencyjnej. Była to szósta podwyżka stóp z rzędu.
Źródło: ISBnews