PKN Orlen nie podjął jeszcze decyzji na temat przyszłości konceptu Orlen Drive. Obecnie testuje ten format przed wprowadzeniem na większą skalę na trzech stacjach o różnych profilach – stacja typu MOP, stacja miejska, poinformował ISBnews dyrektor wykonawczy PKN Orlen ds. sprzedaży detalicznej Łukasz Porażyński.
„Musimy to rozwiązanie przetestować w 'normalnych’ czasach, bez wpływu pandemii czy teraz wojny, bo inaczej trudno uzyskać miarodajne wyniki. Realnie ten koncept będzie można ocenić mniej więcej po roku standardowego ruchu” – powiedział Porażyński w rozmowie z ISBnews.
Koncept Orlen Drive płocki koncern wprowadził po raz pierwszy pod koniec 2018 roku na stacji MOP Michałowice przy trasie S8. Była to wówczas pierwsza w Europie stacja paliw w formacie drive-through, charakteryzująca się tym, że można na niej zatankować samochód, zamówić produkty gastronomiczne i zapłacić za wszystkie usługi bez konieczności wysiadania z auta. W 2020 roku koncept Orlen Drive uruchomiony został na stacji MOP Wisznia przy trasie S5, a następnie na stacji miejskiej we Wrocławiu.
„Ze względu na sytuację zewnętrzną, najpierw pandemię koronawirusa, a obecnie wojnę w Ukrainie, które zaburzyły naturalny ruch samochodów, jest jeszcze za wcześnie na podjęcie ostatecznej decyzji co do przyszłości tego konceptu. Dotychczasowe testy wiele nas nauczyły i część rozwiązań wprowadzonych po raz pierwszy na stacjach Orlen Drive już wdrażamy i będziemy dalej przenosić do innych naszych stacji. Chodzi m.in. o zestawy słuchawkowe dla obsługi czy proces przygotowania produktów gastronomicznych” – dodał.
Porażyński nie wykluczył także, że jeszcze przed zapadnięciem ostatecznej decyzji koncept Orlen Drive może się pojawić na pojedynczych nowo budowanych stacjach koncernu.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 131,5 mld zł w 2021 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Źródło: ISBnews