W Polsce w budowie jest 4,7 mln m2 powierzchni magazynowych wobec 2,5 mln m2 w budowie rok wcześniej, wynika z danych CBRE.
„Magazyny rozwijają się pomimo trudnego otoczenia. Pandemia nie powstrzymała tego tempa i podobnie będzie z wojną na terytorium Ukrainy. Te czynniki powodują jednak kilka globalnych problemów. Najważniejsze to m.in. załamanie łańcuchów dostaw czy ograniczona dostępność surowców i towarów. Konsekwencje tych zjawisk zobaczymy wyraźnie w naszym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. Dotknięty zostanie zarówno popyt, podaż, jak i inwestycje” – powiedziała szefowa Działu Powierzchni Magazynowych i Przemysłowych Beata Hryniewska, cytowana w komunikacie.
W I kw. 2022 r. powierzchnia magazynowa w Polsce przekroczyła 24,7 mln m2. To o 3,5 mln więcej niż rok wcześniej. W budowie pozostaje 4,7 mln m2, co oznacza niemal dwukrotny wzrost w porównaniu do początku 2021 roku, kiedy budowano 2,5 mln m2 magazynów. Z punktu widzenia nowych obiektów kluczowe są rosnące koszty budowy. Tylko w 2021 roku wzrosły one o ponad 20%, a tym roku będzie gorzej ze względu na ograniczoną dostępność surowców sprowadzanych z Ukrainy i Rosji. To wpłynie ostatecznie na wydłużający się czas budowy pojedynczego magazynu. Projekty budowlane, które rozpoczęły się przed inwazją, będą kontynuowane ze względu na zabezpieczenie materiałów, ale może wystąpić problem z rozpoczęciem nowych inwestycji. To rodzi ryzyko powstania luki podażowej. Zwłaszcza, że poziom pustostanów w I kw. 2022 roku był historycznie niski i wyniósł 3,4%, szacuje CBRE.
Popyt na magazyny w I kw. 2022 roku utrzymał się na wysokim poziomie i wyniósł 1,5 mln m2, podobnie jak rok wcześniej. Ten stan utrzyma się w kolejnych miesiącach m.in. ze względu na możliwe relokacje firm z Ukrainy czy wciąż silną dynamikę e-commerce, podano także.
„Rosnące koszty materiałów mają swoje przełożenie na czynsze, które były stabilne do trzeciego kwartału zeszłego roku. Później na rynku drgnęło. Czynsze umowne w zależności od rynku poszybowały w górę o 5-15% w ciągu ostatniego roku i to najprawdopodobniej nie jest koniec. W Warszawie stawki czynszu wzrosły o 15%, w Łodzi i Katowicach o 8%, a w Gdańsku o 7% Warto podkreślić, że poziomy czynszów w Polsce przez długi czas były niższe niż w krajach Europy Zachodniej i w większości krajów Europy Środkowej, dlatego pomimo wzrostu pozostaną konkurencyjne. Jednak kurs wymiany PLN-EUR jest niestabilny, a czynsze są fakturowane w EUR i płatne w PLN, co może mieć negatywny wpływ na najemców” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews