Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) analizuje możliwość większego uwzględnienia specyfiki poszczególnych branż w przepisach o bezpieczeństwie dostaw paliw gazowych, zwłaszcza gazu i ropy naftowej, poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Podkreśliła, że przepisy unijne uniemożliwiają włączenie do definicji odbiorcy chronionego dużych przedsiębiorstw.
Minister zastrzegła, że ryzyko ograniczeń dostaw gazu „zostało ograniczone do minimum”.
„W związku z trwającymi pracami nad nowelizacją przepisów traktujących o bezpieczeństwie dostaw paliw gazowych, w szczególności ustawy o zmianie ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym, analizowana jest ewentualna możliwość większego uwzględnienia w tworzonych przepisach szczególnej specyfiki niektórych branż, dla których całkowite ograniczenie poboru gazu ziemnego wiązać się będzie z nieodwracalnym zniszczeniem instalacji technologicznych” – napisała Moskwa w odpowiedzi na interpelację poselską.
Zaznaczyła jednak, że zmiana sposobu wprowadzania ograniczeń w poborze gazu ziemnego musiałaby być zgodna z przepisami Unii Europejskiej, które uniemożliwiają zakwalifikowane dużych przedsiębiorstw jako odbiorców chronionych.
„Należy jednak podkreślić, że zmiana sposobu wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu ziemnego dla wszystkich odbiorców, w tym dla odbiorców, dla których wstrzymanie poboru gazu ziemnego skutkować będzie zniszczeniem instalacji technologicznych, w sposób uniemożliwiający jej ekonomiczną naprawę, musiałaby być zgodna obowiązującymi aktami prawnymi Unii Europejskiej, które uniemożliwiają włączenie do definicji odbiorcy chronionego dużych przedsiębiorstw oraz przedsiębiorstw podłączonych do sieci przesyłowej gazu ziemnego” – czytamy także.
Moskwa przypomniała, że podczas prac nad rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie sposobu i trybu wprowadzania ograniczeń w poborze gazu ziemnego z 17 lutego 2021 r. przeprowadzono pełen proces legislacyjny, uwzględniający m.in. konsultacje publiczne z reprezentatywnymi środowiskami zrzeszającymi polskich przedsiębiorców. Rozporządzenie to uwzględnia przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1938 z 25 października 2017 r. dotyczącego środków zapewniających bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego, określając kategorie odbiorców, którzy mogą podlegać ochronie w przypadku wystąpienia sytuacji, w której zagrożone jest bezpieczeństwo paliwowe państwa.
Regulacje unijne ograniczają w sposób jednoznaczny kategorie odbiorców, którzy mogą uzyskać status odbiorców chronionych, pozwalając na objęcie nim małych i średnich przedsiębiorstw przyłączonych do dystrybucyjnej sieci gazowej, wskazała minister.
„Dzięki prowadzonym w ostatnich latach działaniom polegającym na rozbudowie systemu gazowego, a także dzięki prowadzonej dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego, ryzyko wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu ziemnego zostało ograniczone do minimum” – napisała minister.
Przypomniała, że pomimo wstrzymania dostaw gazu do Polski z kierunku wschodniego, kontynuowane jest zatłaczanie gazu do magazynów, które wypełnione są obecnie w ponad 96%. Ponadto polskie spółki posiadają zapasy handlowe, a także zapasy obowiązkowe gazu ziemnego (dysponowane przez ministra właściwego do spraw energii).
Całkowite uniezależnienie się od dostaw gazu ziemnego z kierunku wschodniego, które możliwe było dzięki inwestycjom infrastrukturalnym, całkowicie ograniczyło wpływ Rosji na bezpieczeństwo dostaw gazu do polskiego systemu gazowego, podsumowała.
Źródło: ISBnews