Wysoka, dwucyfrowa dynamika wzrostów cen zbóż, mleka, drobiu oraz trzody chlewnej utrzyma się do końca 2022 r., prognozują analitycy PKO Banku Polskiego.
„Oczekujemy, że napięty światowy bilans zbóż utrzymywał będzie ceny zbóż na wysokim poziomie w kolejnym sezonie. W 2h22 przeciętna cena skupu pszenicy w kraju może byś wyższa o 40-55% r/r. Wciąż wskazujemy na możliwość wysokich zmian dynamiki, również w dół, z uwagi na wysoką niepewność na rynku” – czytamy w raporcie „Agro Nawigator 2/2022”.
„Oczekujemy, że wysoka dynamika cen mleka utrzyma się do końca 2022 (+35-41% r/r w 2h22). Wzrost kosztów nie pozwoli na istotne odbicie produkcji, co w warunkach wzrostu popytu oznacza wciąż napięty bilans na rynku produktów mleczarskich na świecie. Wzrosty napędzić może normalizacja sytuacji pandemicznej w Chinach. Czynnikiem niepewności będą zmiany cen surowców na świecie, w tym ceny ropy, które oddziaływać będą pośrednio na sektor tłuszczów zwierzęcych poprzez ceny olejów. Czynnikiem ryzyka są uwarunkowania pogodowe, w tym ryzyko suszy” – czytamy dalej.
Analitycy prognozują też, że roczna dynamika wzrostu cen skupu drobiu (liczonych przez GUS) średnio w II poł. 2022 r. utrzyma się na ponad 40-proc. poziomie, podobnie jak w I poł. 2022 r., choć będzie stopniowo malała do końca roku.
„Główną przyczyną wzrostów będą zwiększające się koszty produkcji żywca, głównie w zakresie cen pasz, których podwyżki wzmocniła rosyjska agresja na Ukrainę. Popyt na drób napędzać może odradzający się po pandemii sektor HoReCa. Czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku spożycia jest oczekiwane spowolnienie gospodarcze, choć drób, jako tańsze mięso może zyskiwać względem wieprzowiny i wołowiny w warunkach rosnącej inflacji” – napisano w raporcie.
Według PKO BP, kolejne miesiące prawdopodobnie przyniosą dalsze spadki pogłowia świń w UE, w tym również w Polsce.
„Zmniejszona podaż przełoży się na podwyżki cen na rynku trzody chlewnej. Oczekujemy, że dynamika wzrostów cen w II poł. 2022 może przyspieszyć do +33-45% w relacji rocznej, choć presja kosztowa w zakresie tuczu wciąż będzie wysoka z uwagi na wysokie ceny zbóż, ale także ceny paliw, energii i rosnące koszty pracy” – czytamy dalej w materiale.
Źródło: ISBnews