BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego ocenia, że polski rynek AGD w II półroczu br. przeżywa korektę dotychczasowych silnych wzrostów, ale i tak zwiększy się o 8% w skali całego roku, poinformował w rozmowie z ISBnews.TV członek zarządu Krzysztof Nagodziński. Ambicją firmy na 2022 r. jest m.in. przekroczenie liczby 10 mln sztuk urządzeń wyprodukowanych w Polsce.
„W zeszłym roku firma BSH osiągnęła bardzo dobre wyniki sprzedaży w porównaniu do poprzednich lat. Było tak przede wszystkim dzięki dobrej wówczas koniunkturze na rynku spowodowanej czasem po pandemii i bardzo dużym popytem na urządzenia AGD, zarówno dużego, jak i małego” – powiedział Nagodziński w rozmowie z ISBnews.TV.
„Pierwsze półrocze 2022 dla BSH było bardzo dynamiczne i turbulentne. Rok rozpoczął się bardzo dobrą sprzedażą z dystrybucji do klientów końcowych. Później wybuchła wojna, która spowodowała duże zawirowanie w sklepach detalicznych. Klienci najpierw byli wystraszeni, przez dwa tygodnie sprzedaż była na niskim poziomie, po czym się odbudowała. Zauważyliśmy kolejny miesiąc-dwa bardzo dobrej sprzedaży na polskim rynku. Jednak dziś widzimy lekkie spowolnienie na rynku AGD ze względu na bardzo wysoką inflację i myślę, że ze względu na bardzo dobre dwa lata AGD w Polsce rynek dziś przeżywa lekką korektę wzrostu” – dodał.
BSH w Polsce to 8 300 pracowników zatrudnionych w sześciu fabrykach. W pięciu produkowany jest duży sprzęt AGD, a w jednej mały.
„Dużym wyzwaniem dla koncernu i naszych fabryk w ostatnim czasie była słaba dostępność komponentów. Musieliśmy zmienić nastawienie do produkcji i zwiększyć naszą elastyczność. Cały czas obserwujemy rynek krajowy i odpowiadamy na oczekiwania naszych klientów pod kątem urządzeń, które są w stanie zakupić” – powiedział Nagodziński.
Podkreślił, że inflacja powoduje, iż urządzenia są coraz droższe.
„Zauważamy trend w kierunku [większej] sprzedaży tańszych urządzeń. Może nie są to duże różnice, ale coraz mniejsza oferta ze strony dystrybucji na sprzedaż ratalną powoduje spadek sprzedaży bardzo drogiego sprzętu z segmentu premium” – wskazał.
„Planujemy wzrosty w stosunku do obrotu z zeszłego roku, bo popyt nadal utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie. Spodziewamy się, że w drugim półroczu ten wzrost spadnie do jednocyfrowego, natomiast w skali roku nadal szacujemy, że polski rynek AGD urośnie o ok. 8%” – wyjaśnił Nagodziński.
Dodał, że widzi potencjał również dla marek premium, czyli Bosch, Siemens i Gaggenau.
„Mamy bardzo dobrą świadomość naszych marek wśród konsumentów. Szczególnie marka Bosch, która jest najchętniej wybierana przez polskich konsumentów, jak chodzi o urządzenia AGD” – powiedział.
Jednak – według niego – na rynku AGD „taniej na pewno nie będzie”. Firma widzi duży wzrost kosztów produkcji, związany z coraz droższymi komponentami na światowym rynku. Według BSH, komponenty mogą być jeszcze droższe, gdy cały świat będzie zajmował się odbudową Ukrainy.
„Jako firma w Polsce planujemy rozwój zatrudnienia. Chcielibyśmy przekroczyć 10 mln sztuk urządzeń wyprodukowanych w Polsce i stać się nr 1, jeśli chodzi o koncern BSH i kraj w produkcji” – zakończył członek zarządu.
BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego jest częścią międzynarodowego koncernu BSH Home Appliances Group. Firma oferuje na polskim rynku portfolio AGD marek Bosch, Siemens i Gaggenau. BSH posiada w Polsce sześć fabryk. W trzech łódzkich zakładach produkowane są pralki, zmywarki i suszarki do ubrań, w dwóch wrocławskich piekarniki i lodówki, a w podrzeszowskiej Rogoźnicy małe AGD. BSH w Polsce oprócz produkcji posiada centra usług wspólnych. Pracują one na potrzeby BSH na całym świecie w takich obszarach jak: usługi informatyczne, księgowe, handel zagraniczny czy centralne zakupy. BSH w Polsce rozwija Centra Badań i Rozwoju w Łodzi i w Rzeszowie oraz Centrum Kompetencyjne Digital & E-Commerce.
Źródło: ISBnews