Wstępna szacunkowa publikacja danych o PKB w II kw. 2022 r. (+5,3% r/r) znalazła się poniżej konsensusu rynkowego (+6,3% r/r), a w ujęciu odsezonowanym kw/kw zanotowano głęboki spadek, co świadczy o szybszym wejściu polskiej gospodarki w stan wyraźnego spowolnienia. W warunkach spodziewanego hamowania inflacji w kolejnych miesiącach i przy pogarszającej się koniunkturze większość ekonomistów ocenia, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może dokonać nieznacznej podwyżki stóp procentowych o 25-50 pb i zakończyć cykl zacieśniania na najbliższym posiedzeniu we wrześniu.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś w szybkim szacunku tych danych, że Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 5,3% r/r w II kw. 2022 r. wobec 8,5% wzrostu r/r w poprzednim kwartale. W II kwartale 2022 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 2,3% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 4,5%.
Konsensus rynkowy na II kw. wynosił 6,3% wzrostu w ujęciu niewyrównanym sezonowo.
Jak podał Santander Bank Polska, spadek PKB po oczyszczeniu z wahań sezonowych (o 2,3% kw/kw wobec wzrostu o 2,5% kw/kw w I kw.) był drugą najgłębszą kwartalną obniżką w historii porównywalnych danych (po wyjątkowym -9,1% kw/kw na początku pandemii COVID-19).
Zdaniem ekonomistów, odczyt PKB w ujęciu niewyrównanym sezonowo (+5,3% r/r) osłabił się względem I kw. (+8,5% r/r) głównie za sprawą hamującego popytu, co przełożyło się na to, że firmy zmniejszały swoje zapasy w II kw. Względem poprzedniego kwartału skurczyły się one zdecydowanie, gdy wkład przyrostu zapasów do PKB osiągnął historyczne maksimum 7,7 pkt proc.
Część analityków rewiduje prognozy wzrostu gospodarczego na ten i przyszły rok. Niektórzy oceniają, że spodziewana techniczna recesja w br. wystąpiła wcześniej, może być nieco głębsza, ale nie zmienia to wcześniejszego obrazu gospodarki na 2022 r.
Ekonomiści podkreślają, że ryzykiem dla prognoz PKB na 2022 i 2023 r. jest możliwość pogłębienia się kryzysu energetycznego w Europie, co będzie miało również wpływ na niższy popyt zagraniczny, w tym na hamowanie gospodarki niemieckiej. Istnieje silne ryzyko – ich zdaniem – pogorszenia się perspektyw gospodarczych na br. i przyszły rok.
GUS poda pełną strukturę PKB w II kw. br. 31 sierpnia 2022 r.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
„Dzisiejszy odczyt, jak i napływające dane np. z Niemiec znacząco podnoszą ryzyko, że w 4kw22 i 1kw23 dynamika PKB w ujęciu r/r spadnie poniżej zera. Słaby wynik PKB za 2kw22 w połączeniu z przejściową stabilizacją inflacji w wakacje znacząco podnosi ryzyko, że we wrześniu RPP nie zdecyduje się na podwyżkę stóp. Naszym bazowym scenariuszem nadal pozostaje jednak zacieśnienie o 25pb” – starszy ekonomista ING BSK Piotr Popławski
„Obecnie oceniamy, że PKB w 2022 r. urośnie o 4,2%, a w 2023 r. o 1,3%, przy czym rozkład ryzyk dla tego drugiego odczytu jest rozłożony zdecydowanie w kierunku niższej dynamiki” – ekspert w Banku Pekao Piotr Bartkiewicz
„Oczekujemy, że w III kw. kwartalna dynamika PKB również ukształtuje się poniżej zera. Oznaczałoby to tym samym, że w II kw. rozpoczęła się tzw. techniczna recesja, czyli spadek odsezonowanego PKB przez co najmniej dwa kwartały z rzędu. Uważamy jednak, że wspomniana techniczna recesja zakończy się w III kw.” – Starszy Ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
„Według wstępnego szacunku, PKB w 2kw22 wzrósł o 5,3%r/r w porównaniu z 8,5%r/r w 1kw22. To zdecydowanie słabszy wynik od oczekiwań (6% wg ankiety Parkietu). PKB wyrównany sezonowo spadł o 2,3% kw/kw w porównaniu ze wzrostem o 2,5% w 1kw22. Recesja techniczna (spadek PKB w dwóch kolejnych kwartałach) staje się prawdopodobna. Składowe PKB poznamy dopiero pod koniec sierpnia, ale najprawdopodobniej słabo wypadły inwestycje i eksport netto. Konsumpcja utrzymuje się na wysokim poziomie, ale to w dużym stopniu zasługa napływu ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy. Dane o sprzedaży detalicznej pokazują generalnie słabszy popyt np. na dobra trwałego użytku, a silny na towary pierwszej potrzeby. Dzisiejszy odczyt, jak i napływające dane np. z Niemiec znacząco podnoszą ryzyko, że w 4kw22 i 1kw23 dynamika PKB w ujęciu r/r spadnie poniżej zera. Słaby wynik PKB za 2kw22 w połączeniu z przejściową stabilizacją inflacji w wakacje znacząco podnosi ryzyko, że we wrześniu RPP nie zdecyduje się na podwyżkę stóp. Naszym bazowym scenariuszem nadal pozostaje jednak zacieśnienie o 25pb” – starszy ekonomista ING BSK Piotr Popławski
Zgodnie z przewidywaniami, polska gospodarka ostro wyhamowała w II kwartale. Skala tego hamowania okazała się jednak większa niż przewidywano – z 8,5% r/r w pierwszych trzech miesiącach roku do 5,3% r/r w okresie kwiecień – czerwiec (konsensus: ok. 6,0% r/r). Tym samym Polska nie wpisała się w europejski wzorzec pozytywnych zaskoczeń. Znacznie więcej emocji może budzić odczyt PKB w ujęciu kw/kw (odsezonowanym) – tu bowiem zanotowano spadek o 2,3% kw/kw. Pomijając zdarzenia jednorazowe (pandemia i osobliwe, prawdopodobnie związane z nieudanym odsezonowaniem, wahnięcie na przełomie 1996 i 1997), był to najgorszy kwartał w historii szeregu, choć trzeba pamiętać, że na początku roku polska gospodarka nie funkcjonowała w całkowicie normalnych warunkach, więc i ten odczyt ma w sobie coś jednorazowego. Co zatem się wydarzyło w II kwartale? Szczegóły PKB poznamy za dwa tygodnie, natomiast nasze oryginalne prognozy zakładały wyhamowanie konsumpcji prywatnej do 4,5% r/r i inwestycji do 1,1% r/r oraz znaczący spadek wkładu zmiany zapasów (z 7,7 do 3,0 pkt. proc. r/r). Rozczarowanie wynikiem PKB w II kwartale może z łatwością wynikać z jeszcze większego wahnięcia w zapasach – dla mechaniki hamowania polskiej gospodarki w poprzednich miesiącach nie ma to większego znaczenia. Jakkolwiek głębokie hamowanie popytu krajowego by nie było (zmiana zapasów była ostatnio głównym elementem wzrostu popytu krajowego), nie zostało ono w pełni skompensowane przez wzrost wkładu eksportu netto – o ile koniec gromadzenia zapasów (a także zmniejszenie importu surowców energetycznych) obniżył dynamikę importu, o tyle eksport jest pod negatywnym wpływem słabnięcia popytu zagranicznego, zwłaszcza zachodnioeuropejskiego. Zaskoczenie w danych za II kwartał nieznacznie przesuwa w dół ścieżkę PKB w kolejnych kwartałach. Obecnie oceniamy, że PKB w 2022 r. urośnie o 4,2%, a w 2023 r. o 1,3%, przy czym rozkład ryzyk dla tego drugiego odczytu jest rozłożony zdecydowanie w kierunku niższej dynamiki. Czy wiosna wyznacza początek tzw. technicznej recesji w Polsce? Nie mamy takiej pewności i natura szacunków polskiego PKB oraz jego dostosowań sezonowych sprawia, że wystąpienie dwóch spadków PKB kw/kw po sobie jest równie prawdopodobne, co powtórzenie sytuacji z 2012 r. (spadki PKB przerwane jednym kwartałem na minimalnym plusie). Z punktu widzenia oceny fazy cyklu koniunkturalnego i, szerzej, perspektyw gospodarczych, te dwa scenariusze są dla nas tożsame. Wystąpienie technicznej recesji nie jest też warunkiem koniecznym spadku PKB w ujęciu rocznym (a tego się spodziewamy na przełomie 2022 i 23). Ważniejszym pytaniem naszym zdaniem jest to o „prawdziwą recesję”, czyli de facto o reakcję rynku pracy. Naszym zdaniem wymiar kary będzie tutaj dość łagodny jak na historyczne standardy, ale zauważalny w statystykach bezrobocia i zatrudnienia” – ekspert w Banku Pekao Piotr Bartkiewicz
„Dane o PKB wyraźnie poniżej oczekiwań rynku Zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS, dynamika PKB zmniejszyła się do 5,3% r/r w II kw. wobec 8,5% w I kw., a tym samym ukształtowała się ona nieznacznie poniżej naszej prognozy (5,4%) i wyraźnie poniżej konsensusu rynkowego (6,0%). Opublikowane przez GUS dane są wstępnym szacunkiem, a pełne dane o PKB uwzględniające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec miesiąca. Uważamy, że głównym źródłem zmniejszenia dynamiki PKB w II kw. w porównaniu do I kw. był niższy wkład przyrostu zapasów (w I kw. osiągnął on historyczne maksimum równe 7,7 pkt. proc.). Czynnikiem oddziałującym w kierunku niższego tempa wzrostu PKB była w naszej ocenie również niższa dynamika inwestycji związana z podwyższoną niepewnością i wzrostem stóp procentowych. Uważamy, że dynamika konsumpcji również uległa obniżeniu pomiędzy I i II kw. w związku z pogorszeniem nastrojów gospodarstw domowych i spadkiem realnych wynagrodzeń. Naszym zadaniem skala spowolnienia wzrostu spożycia prywatnego w tym okresie była jednak tylko nieznaczna. Początek technicznej recesji? Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zmniejszyła się w II kw. do -2,3% wobec +2,5% w I kw. Oczekujemy, że w III kw. kwartalna dynamika PKB również ukształtuje się poniżej zera. Oznaczałoby to tym samym, że w II kw. rozpoczęła się tzw. techniczna recesja, czyli spadek odsezonowanego PKB przez co najmniej dwa kwartały z rzędu. Uważamy jednak, że wspomniana techniczna recesja zakończy się w III kw. W rezultacie powinien zrealizować się zakładany przez nas scenariusz „łagodnego lądowania” polskiej gospodarki mimo silnych gospodarczych i geopolitycznych zaburzeń związanych z wojną w Ukrainie. Głównym czynnikiem ryzyka dla przedstawionego wyżej scenariusza jest ewentualny „szok gazowy”, który może doprowadzić do głębokiej recesji w Niemczech, a w konsekwencji również silnego spadku aktywności w Polsce na przełomie lat 2022 i 2023. W przypadku materializacji takiego scenariusza wspomniana wyżej techniczna recesja w II-III kw. br. uległaby przedłużeniu do końca I kw. 2023 r., a jej głębokość byłaby większa. Dzisiejsze dane o PKB w II kw. nie zmieniają naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2022 r. (3,4%). Jednocześnie są one naszym zdaniem negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji” – starszy ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski
„Wzrost PKB w 2q22 wyniósł 5,3% r/r (kons.: 6,4%; PKOe: 7,4%). W ujęciu odsezonowanym PKB spadł o 2,3% q/q po wzroście o 2,5% q/q w 1q22 (por. wykres). Mimo ujemnej kwartalnej dynamiki PKB, efekt przenoszenia (który miał miejsce dzięki silnemu odbiciu gospodarki w 2h21) nadal wspierał roczną dynamikę PKB, choć w znacznie mniejszym stopniu niż w 1q22 (por. wykres). Oznacza to, że nawet w przypadku technicznej recesji, która może mieć teraz miejsce, roczne dynamiki PKB mogą utrzymać się powyżej zera do końca 2022. W całym roku wzrost PKB będzie zapewne zbliżony bardziej do 4 niż do 5%. Spowolnienie wzrostu PKB widać było już wcześniej, w miesięcznych danych z przemysłu, budownictwa i z handlu. Produkcja przemysłowa w 2q22 zwolniła do 11,3% r/r z 16,0% r/r, produkcja budowlana z 23,2% r/r do 9,3% r/r, a sprzedaż detaliczna rosła stabilnie (po 9,0% r/r w 1q i 2q22). To oznacza, że aktywność w sektorach odpowiadających za ok. połowę PKB rosła w 2q22 o ok. 10% r/r (wobec ok. 15% r/r w 1q22) wyjaśniając ~2/3 zmiany dynamiki PKB. Za resztę spadku tempa wzrostu PKB w 2q22 odpowiada sektor usługowy, który szacunkowo obniżył tempo wzrostu z ok. 2,0% r/r w 1q22 do ok. 0,5% r/r w 2q22. Szczegółowe dane o PKB zostaną opublikowane 31 sierpnia. Szacujemy, że wśród składowych prym nadal wiodła konsumpcja prywatna (PKOe: 7,0% wobec 6,6% r/r w 1q22). Spodziewamy się, że inwestycje w 2q22 spadły (-2,0% r/r wobec wzrostu o 4,3% r/r w 1q22). Dane sugerują, że cykl zapasów odwrócił się, a ich rekordowa akumulacja dobiegła końca – firmy prawdopodobnie zaczęły dostosowywanie stanów magazynowych do kurczącego się popytu. Szacujemy, że wkład zapasów do wzrostu PKB obniżył się do ok. 3pp z rekordowego poziomu 7,7pp w 1q22. Z drugiej strony utrzymujące się dobre wyniki eksporterów sprawiły, że wkład eksportu netto do wzrostu PKB poprawił się z -3,8pp w 1q22 do -1,8pp w 2q22. Dane wspierają ostrożne podejście RPP do dalszych ruchów w polityce pieniężnej. Choć członkowie RPP deklarują, że największą wagę w ich funkcji reakcji mają inflacja oraz polityka fiskalna, to spadający wzrost PKB nie ułatwi im podjęcia decyzji. Zakładamy, że impulsy deflacyjne eksportowane przez Chiny na świat oraz wyraźne hamowanie naszej gospodarki będą przesłankami do zakończenia obecnego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, którego zwieńczeniem będzie we wrześniu podwyżką stóp o 25-50pb” – analitycy PKO Banku Polskiego
„Wzrost PKB w II kwartale 2022 spowolnił do 5,3% r/r z 8,5% r/r w I kwartale i był znacznie poniżej oczekiwań (konsensus ok. 6% r/r, nasza prognoza 7% r/r). PKB po oczyszczeniu z wahań sezonowych spadł o 2,3% kw/kw wobec wzrostu o 2,5% kw/kw w I kwartale. Był to drugi najgłębszy kwartalny spadek PKB w historii porównywalnych danych (po wyjątkowym -9,1% kw/kw na początku pandemii Covid-19). Warto zauważyć, że publikowane wcześniej tego dnia dane o wstępnym PKB dla Rumunii i Węgier okazały się wyraźnie lepsze od przewidywań. Dotychczas szacunki wzrostu gospodarczego za II kw. pokazało 21 krajów UE, spadek w ujęciu kw/kw wystąpił w czterech z nich, ale w żadnym nie był aż tak dotkliwy jak w Polsce. Nie znamy jeszcze struktury PKB w II kwartale (te informacje pojawią się na koniec sierpnia), ale podejrzewamy, że pogorszenie nastąpiło w niemal wszystkich składowych, w tym przede wszystkim w zapasach, które bardzo mocno wzrosły na przełomie roku, tuż przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Spodziewamy się też osłabienia w inwestycjach i konsumpcji gospodarstw domowych. Dane o PKB pokazują, że recesja w polskiej gospodarce rozpoczęła się wcześniej i mocniej niż powszechnie oczekiwano. Naszym zdaniem zapowiada to gorszy niż zakładaliśmy scenariusz na kolejne kwartały. Wskaźniki koniunktury sugerują, że aktywność ekonomiczna na świecie cały czas słabnie, rośnie ryzyko niedoborów energii w Europie w sezonie zimowym (a przynajmniej, w scenariuszu „optymistycznym”, bardzo wysokich cen). Dodatkowo coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że nie należy liczyć na odblokowanie środków dla Polski z KPO w najbliższej przyszłości. W tych warunkach trudno liczyć na szybkie odbicie aktywności ekonomicznej. Scenariusz recesji zaczyna nabierać coraz bardziej realnych kształtów. W tym roku roczna dynamika PKB utrzyma się oczywiście na plusie, ze względu na bardzo wysoki punkt startowy i inercję wskaźnika r/r. Jednak już na początku 2023 r. wzrost PKB może zejść poniżej zera. Z poważną rewizją prognoz PKB wstrzymamy się do września, ale na tym etapie wydaje się mało prawdopodobne, aby średni wzrost PKB w 2022 r. miał być wyższy od 4%, a w 2023 r. od 1%. Fatalne dane o PKB będą naszym zdaniem ważnym argumentem dla RPP aby wstrzymać się z dalszymi podwyżkami stóp. Prezes NBP Adam Glapiński wielokrotnie podkreślał jak ważne jest dla niego uniknięcie poważnej recesji w gospodarce. Zakładamy więc, że we wrześniu stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian, tym bardziej, że przed posiedzeniem Rady pojawi się jeszcze wstępny odczyt inflacji CPI za sierpień, po którym spodziewamy się lekkiego spadku” – Santander Bank Polska, Piotr Bielski
„Wyraźne osłabienie aktywności gospodarczej w II kw. nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę szereg sygnałów z gospodarki krajowej oraz globalnej wskazujących na osłabienie koniunktury. Choć skala spadku PKB w ujęciu kw/kw okazała się zdecydowanie silniejsza wobec naszej prognozy (oczekiwaliśmy spadku PKB o ok. 0,7% – 1,0% kw/kw), to dla oceny, czy oznacza to szybsze i głębsze osłabienie aktywności wobec dotychczasowego scenariusza, kluczowe będą dane nt. struktury wzrostu PKB w II kw., któ®e zostaną opublikowane pod koniec sierpnia. Jeżeli bowiem głębsze spowolnienie jest głównie efektem silniejszego spadku kontrybucji zapasów, nie musi to mieć silnego wpływu na prognozy średnioterminowe. Tak jak wskazywaliśmy na nietrwałość pozytywnego efektu kumulacji zapasów na przełomie 2021 / 2022, tak dostosowanie tej kategorii w najbliższych kwartałach także nie musi mieć silnego przełożenia na ważniejsze kategorie dla oceny koniunktury gospodarczej, takie jak inwestycje czy spożycie gospodarstw domowych. Oczywiście spowolnienie spożycia krajowego oraz popytu zagranicznego w nadchodzących kwartałach jest nieuniknione, biorąc pod uwagę: – słabsze prognozy aktywności gospodarki globalnej, – szok inflacyjny obniżający siłę nabywczą dochodów i spożycie gospodarstw domowych, – szok kosztowy oraz osłabienie popytu obniżające skłonność do inwestycji przedsiębiorstw. Zakładamy, że w II kw. wyraźniej ujawnił się negatywny wpływ wzrostu inflacji na konsumpcję prywatną, jednak w części były one mitygowane dodatkowym popytem migrantów z Ukrainy (według dostępnych szacunków ok. 2 mln osób przebywających od marca w Polsce). Dane dot. nastrojów przedsiębiorstw nie wskazywały póki co na bardzo silne ograniczenie wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstw. Po silnym odbiciu publicznych inwestycji w I kw. założyliśmy niższą ich dynamikę w II kw. Choć najprawdopodobniej w II kw. utrzymywała się niska dynamika eksportu, to zakładane silniejsze obniżenie importu wraz z ograniczeniem popytu na zapasy w naszej ocenie będzie skutkować w II kw. poprawą kontrybucji eksportu netto.Szczególnie negatywnie na perspektywy krajowej gospodarki wpływa obecny kryzys na rynku surowców energetycznych – gazu i węgla, który będzie działał zarówno bezpośrednio (gwałtowny wzrost kosztów) oraz pośrednio (silniejsze spowolnienie popytu zagranicznego w strefie euro dotkniętych silniej kryzysem gazowym, jak np. Niemcy). W tej kwestii istotnym czynnikiem wpływającym na prognozy aktywności jest skala eksportu gazu do Europy z Rosji po tym, jak w połowie roku przesył gazu przez Nordstream 1 został ograniczony do 20% przepustowości rurociągu. Ewentualne silniejsze obniżenie eksportu może skutkować recesją w strefie euro, co także skutkowałoby korektą w dół prognoz dla polskiej gospodarki. Przy założeniu utrzymania bieżącej skali eksportu gazu z Rosji do UE, standardowych warunków atmosferycznych zimą oraz założenia, że słabsze dane w II kw. wynikały w większym stopniu z większego ograniczenia kontrybucji zapasów niż konsumpcji lub inwestycji, oczekujemy dalszego obniżenia dynamiki PKB w II poł. roku w kierunku 1,5% – 2,0% r/r oraz w kierunku 0,0% r/r z początkiem 2023 r. Zakładamy, że czynnikiem ograniczającym skalę spadku dynamiki PKB w kolejnych kwartałach będzie: – korzystna sytuacja finansowa firm u progu spowolnienia gospodarki, – zmniejszenie ograniczeń podażowych w globalnym handlu i spadek cen wielu surowców (zakładając, że nie dojdzie do eskalacji ryzyka geopolitycznego na Pacyfiku), – bardzo korzystna bieżąca sytuacja na rynku pracy (historycznie niskie poziomy bezrobocia), – silniejszy wzrost wydatków publicznych, w tym wydatków inwestycyjnych. Jednocześnie prognoza zwiększenia kontrybucji wydatków inwestycyjnych w PKB w nadchodzących kwartałach jest obarczona ryzykiem, po pierwsze ze względu na opóźnienia wydatkowania środków w ramach KPO, a po drugie ze względu na odmienną – wobec lat minionych – strukturę wydatków publicznych. Obecnie większą część wydatków publicznych będą stanowiły wydatki na obronność, z których część będzie pochodziła z importu, co będzie obniżać pozytywny wpływ tego wydatku na PKB. W przeszłości, gdy te wydatki koncentrowały się na mało importochłonnych inwestycjach infrastrukturalnych, ich wpływ na wyniki PKB był silniejszy. Biorąc pod uwagę powyższe oraz wciąż podwyższone ryzyko sytuacji geopolitycznej i sytuacji energetycznej w Europie, oceniamy, że bilans ryzyka dla naszej prognozy spowolnienia dynamiki PKB do 1,7% r/r w 2023 r. z 4,3% r/r w bieżącym roku wskazuje na przeważające ryzyko silniejszego obniżenia aktywności” – główny ekonomista BOŚ Łukasz Tarnawa
Źródło: ISBnews