Łączna kwota zaległości względem polskich sądów wynosi ponad 755 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD).
„Od początku 2019 r. suma wszystkich zaległości względem sądów w Krajowego Rejestru Długów zwiększyła się dwukrotnie, z 387,4 mln zł do ponad 755 mln zł na koniec sierpnia 2022 r. Składają się to zaległości 162,9 tys. dłużników” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Średnie zadłużenie jednego dłużnika wynosi 4,6 tys. zł. Najwięcej do oddania mają mieszkańcy Mazowsza (173,6 mln zł), Pomorza (148,2 mln zł) i Śląska (63,7 mln zł). Na Śląsku i Mazowszu jest także najwięcej dłużników. To odpowiednio: 23,8 tys. oraz 18,2 tys. osób. Trzecie miejsce zajęło województwo dolnośląskie. W bazie KRD widnieje bowiem ponad 17,3 tys. osób z tego regionu, które mają zaległości finansowe względem rodzimego wymiaru sprawiedliwości.
„Najwięcej problemów z regulowaniem zaległości wobec sądów mają mężczyźni, którzy stanowią 87% wszystkich dłużników. Statystycznie jednak to kobiety mają wyższe zobowiązania. Ich średnia wynosi bowiem 4 986 zł, podczas gdy w przypadku panów jest to przeciętnie 4 586 zł. Z tego wynika, że sądy znacznie częściej wpisują do KRD mężczyzn, jednak w przypadku kobiet chodzi zazwyczaj o wyższe kwoty” – dodał Łącki.
Biorąc pod uwagę wiek zadłużonych, najwięcej do oddania mają osoby między 46. a 55. r.ż. (253 mln zł) oraz ci mający od 36 do 45 lat (198,4 mln zł). Największą liczbę zobowiązań względem sądów mają jednak młodzi między 26. a 35. r.ż. (99,5 tys.). Oni stanowią także największą grupę dłużników. W bazie KRD jest ich bowiem prawie 50 tys., zakończono.
Źródło: ISBnews