Pomimo zawirowań gospodarczych i geopolitycznych Europa Środkowo-Wschodnia pozostanie atrakcyjnym miejscem inwestycji dla funduszy private equity ze względu na potencjał wzrostu, możliwości konsolidacji sektorowej i rozwoju biznesu spółek portfelowych, wynika z raportu Bain & Company, PFR Ventures i Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych (PSIK). Jeśli chodzi o rynek venture capital, eksperci spodziewają się dwu- lub trzykrotnego wzrostu wartości inwestycji funduszy VC w ciągu czterech lat.
„Gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej mają szybsze tempo wzrostu gospodarczego niż gospodarki Europy Zachodniej. Motorem wzrostu jest wysoko wykwalifikowana kadra pracownicza, rosnące inwestycje w infrastrukturę, zieloną gospodarkę oraz przenoszenie produkcji do Europy, czyli nearshoring. Po dwóch dekadach budowania lokalnego ekosystemu fundusze private equity mają teraz wszystkie atuty, aby wykorzystać ten pozytywny trend do dalszego rozwoju. To samo dotyczy rynku venture capital, który w ostatnich latach przeżywał silny boom. Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych czterech lat wartość inwestycji VC może zwiększyć się dwu lub nawet trzykrotnie” – powiedział partner zarządzający Bain & Company Poland/CEE Jacek Poświata, cytowany w komunikacie.
Atrakcyjność regionu wspierają między innymi środki napływające z Unii Europejskiej. W latach 2007-2027 do Europy Środkowo-Wschodniej trafi 584 mld euro z funduszy spójności. Kolejnym elementem wpływającym na atrakcyjność inwestycyjną tej części Europy są zmiany zachodzące w globalnej gospodarce. Skłaniają one coraz większą liczbę międzynarodowych firm do skracania łańcuchów dostaw i przenoszenia produkcji do Europy, na czym już korzystają kraje regionu, podkreślono.
Gospodarki regionu stają się coraz większe i bardziej złożone, co sprzyja procesom konsolidacyjnym w wielu branżach oraz ekspansji zagranicznej lokalnych firm. Według cytowanych w raporcie przedstawicieli sektora private equity budowanie regionalnych graczy, którzy w przyszłości mogą być atrakcyjnym celem przejęć dla inwestorów branżowych, staje się preferowaną strategią funduszy.
„Porównania międzynarodowe dotyczące roli private equity w gospodarce również pokazują, że w Europie Środkowo-Wschodniej jest duża przestrzeń do wzrostu. Inwestycje PE stanowią w tej chwili zaledwie około 0,2% PKB regionu Europy Środkowo-Wschodniej, w porównaniu z 0,8% w Europie Zachodniej. Innym wskaźnikiem pokazującym możliwości rozwoju jest fakt, że pomimo korzystniejszego profilu ryzyka w regionie inwestycje private equity w Europie Środkowo-Wschodniej są na podobnym poziomie, jak na przykład w wielu krajach Azji Południowo-Wschodniej” – czytamy w komunikacie.
Pomimo narastających obecnie napięć makroekonomicznych i geopolitycznych w wielu krajach regionu autorzy raportu podkreślają, że te trudności zostaną pokonane.
„Bez wątpienia wojna w Ukrainie ma wpływ na branżę PE w regionie, zwłaszcza jeśli chodzi o pozyskiwanie finansowania i możliwości wyjścia z inwestycji. Niemniej jednak są powody, by sądzić, że ten wpływ będzie stosunkowo krótkotrwały. Jak pokazała nasza ankieta, 86% respondentów spodziewa się, że w ciągu jednego do dwóch lat ten negatywny wpływ na branżę zniknie. A po zakończeniu wojny wielu ankietowanych spodziewa się możliwości obopólnie korzystnego zacieśnienia współpracy z Ukrainą, szczególnie w sektorze budownictwa, przemysłowym i usług dla biznesu” – dodała prezes PSIK i partner zarządzający Resource Partners Małgorzata Bobrowska.
Eksperci wskazują, że Europa Środkowo-Wschodnia odczuła skutki wcześniejszych kryzysów gospodarczych mniej dotkliwie niż Europa Zachodnia ze względu na szybszą trajektorię wzrostu, większą konkurencyjność kosztową lokalnych firm oraz ciągły napływ funduszy unijnych i bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Rynek venture capital w regionie także przeżywał bezprecedensowy boom w ostatnich latach, a wartość inwestycji w roku 2021 była dziewięciokrotnie wyższa niż w roku 2015, osiągając poziom 4,1 mld euro. Eksperci spodziewają się, że w najbliższych latach ten trend będzie kontynuowany, wskazano.
„Zaczynamy dostrzegać efekt koła zamachowego w całym regionie. Twórcy odnoszących sukcesy startupów sami zaczynają inwestować w fundusze venture capital lub bezpośrednio w spółki i stają się mentorami firm nowej generacji. Jest to rodzaj wsparcia, które może być trudne do zmierzenia, ale kluczowe dla sukcesu” – zakończył prezes PFR Ventures Maciej Ćwikiewicz.
Źródło: ISBnews