Ministerstwo Zdrowia prognozuje, że apogeum obecnej fali COVID-19 przypadnie na II połowę stycznia 2023 r., a dzienna liczba potwierdzonych przypadków może wówczas wynieść ponad 5 tys. dziennie, poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Zastrzegł jednak, że to nie COVID-19 decyduje obecnie o sytuacji epidemiologicznej, lecz grypa i wirus RSV.
„Apogeum obecnej fali jest prognozowane – według naszych prognoz – na II połowę, a w zasadzie koniec stycznia i ta maksymalna liczba zachorowań, którą odnotowujemy w tej prognozie to jest nieco powyżej 5 tys. Wiec ta fala będzie również porównywalna z tą ostatnią falą wrześniową czy letnio-wrześniową” – powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.
„COVID nie jest głównym problemem, głównym problemem są zachorowania na grypę i na RSV” – podkreślił.
Poinformował, że od początku września do 30 listopada 2022 roku zanotowano łącznie 160 tys. zachorowań na COVID-19 i blisko 1,3 mln zachorowań na grypę.
„Więc widać, że to grypa w tej chwili decyduje o sytuacji epidemicznej” – podsumował.
Poinformował też, że do Polski dotarła partia szczepionek przeciw COVID-19 dla dzieci od 6 miesiąca do 4. roku życia.
Źródło: ISBnews