Santander Bank Polska spodziewa się wzrostu kosztów ryzyka w 2023 r. – w połowie roku mogą sięgnąć 100 pb, ocenił członek zarządu banku, główny ekonomista Maciej Reluga. Intencją banku jest, by wskaźnik NPL nie przekroczył 5%.
„Koszty ryzyka będą w tym roku rosły, nie spodziewamy się, by był dramatycznie duży wzrost” – powiedział prezes Michał Gajewski podczas konferencji prasowej.
Na koniec IV kw koszty ryzyka wyniosły 58pb, wobec 55 pb kwartał wcześniej.
Reluga wskazywał na dużą liczbę zmiennych czynników, oceniał jednak, że drugiej połowie roku sytuacja gospodarcza powinna się zacząć poprawiać.
„W naszych wcześniejszych prognozach szacowaliśmy, że koszty ryzyka mogą sięgnąć 100 pb. Jeśli tak by się tak miało stać to właśnie wtedy [w okolicach połowy roku]” – powiedział Reluga.
Gajewski spodziewa się utrzymania popytu na kredyty gotówkowe i dalszego wzrostu kredytów korporacyjnych.
„Popyt ma kredyty w dużych firmach nadal jest” – powiedział.
Dodał, że intencją zarządu jest utrzymanie wskaźnika NPL poniżej 5%. Podkreślił, że bank aktywnie zarządza jakością portfela w IV kwartale Santander Bank Polska sprzedał portfel NPL wartości 150 mln zł, Santander Consumer Bank – 231 mln zł.
Na koniec IV kw. NPL wynosił 4,95%.
Santander Bank Polska należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji. Spółki z Grupy Santander Bank Polska oferują m.in. fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, leasing oraz faktoring. Aktywa razem banku wyniosły 243 mld zł na koniec 2021 r.
Źródło: ISBnews