PKB wzrośnie w Polsce o 1% r/r w 2023 r., wobec prognozy ze stycznia zakładającej 0,5% r/r wzrostu, wynika raportu EY „European Economic Outlook”. W przyszłym roku wzrost gospodarczy wyniesie 2,2% r/r, w 2025 – 4,2% r/r. W scenariuszu bazowym w Polsce zostaną utrzymane stopy procentowe na obecnym poziomie w całym 2023 r. Inflacja konsumencka CPI w średniorocznie wyniesie 13,2% w br., 7,3% w 2024 r. i 3,7%. Inflacja zbliży się do górnego przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.) w 2025 r.
„Wzrost pozostanie jednak relatywnie niski, znacznie poniżej potencjału polskiej gospodarki. Czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy nadal będzie przede wszystkim bardzo wysoka inflacja, która jeszcze przez najbliższe miesiące będzie przewyższać wzrost płac. Efektem będzie kontynuacja już doświadczanego spadku realnych wynagrodzeń, co ogranicza siłę nabywczą gospodarstw domowych oraz ich konsumpcję” – powiedział partner i główny ekonomista EY na Europę i Azję Centralną, Marek Rozkrut, cytowany w materiale
„Silniejszego ożywienia spodziewamy się dopiero w 2025 r., gdy inflacja spadnie poniżej 5%, a inwestycje rządowe będą się rozpędzać, w szczególności dzięki środkom z KPO – wówczas PKB wzrośnie o 4,2%” – dodał Rozkrut.
W 2023 r. polskiej gospodarce ciążyć będzie relatywnie niski – choć wyższy od wcześniejszych oczekiwań – wzrost u głównych partnerów handlowych, skutki zacieśnienia polityki pieniężnej oraz spowolnienie przyrostu zapasów, podano także.
W II poł. br. realny wzrost płac w Polsce będzie dodatni.
„W 2024 r. zarówno w Polsce, jak i Europie w pełni ujawnią się efekty wzrostu stóp procentowych, co będzie hamowało wzrost gospodarczy. Inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie, co nadal będzie ciążyło na realnym wzroście dochodów, a ceny surowców pozostaną powyżej przedpandemicznych poziomów” – czytamy dalej.
EY oczekuje, że w przyszłym roku inflacja w Polsce będzie się obniżać o wiele wolniej i wyniesie średnio 7,3% – najwięcej w całej Unii Europejskiej z powodu relatywnie wysokiej dynamiki nominalnych wynagrodzeń, częściowego odmrożenia cen energii oraz powrót stawek VAT na podstawowe produkty żywnościowe do wcześniejszych, wyższych poziomów.
„Oczekujemy, że w warunkach spadającej, ale nadal bardzo wysokiej inflacji Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawi stopy procentowe bez zmian do końca roku, choć potrafię sobie wyobrazić scenariusz, że stopy zostaną obniżone pod koniec 2023 roku. Niemniej, w mojej ocenie taka decyzja byłaby przedwczesna” – powiedział Rozkrut.
Ryzykiem dla prognoz koniunktury, ścieżki inflacji są podwyższona zmienność i niepewność wywołana zmianami geopolitycznymi, które mogą objawić się ponownie szokiem energetycznym i negatywnym szokiem podażowym.
„Przy wciąż bardzo wysokiej inflacji i napiętej sytuacji na rynku pracy, szoki energetyczne czy inne wstrząsy podażowe mogą zostać bardzo szybko przeniesione na ceny, prowadząc do kolejnego odbicia inflacyjnego. Takie ryzyko będzie się utrzymywać jeszcze przez dłuższy czas” – podsumował Rozkrut.
Źródło: ISBnews