Zaległe zadłużenie przedsiębiorców związanych z handlem na targowiskach i bazarach wzrosło o ponad 4,5 mln zł, czyli o blisko 6% r/r do niemal 84 mln zł, wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.
„Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i w bazie informacji kredytowych BIK wynika, że w maju br. zaległe zadłużenie przedsiębiorców związanych z handlem na targowiskach i bazarach wyniosło niemal 84 mln zł. To o ponad 4,5 mln zł więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Tym samym zaległości handlu targowego wzrosły o niecałe 6%” – czytamy w komunikacie.
W tym czasie cały handel podwyższył wartość swoich przeterminowanych o min. 30 dni rat kredytów oraz nieopłaconych faktur zgłoszonych do BIG InfoMonitor o 10%.
„Mimo przyrostu zaległości – sytuacja finansowa tego biznesu zdaje się stabilizować. Po pierwsze ubyło 206 niesolidnych płatników, a dynamika przyrostu nieopłaconych w terminie zobowiązań nie jest już tak wysoka, jak w pierwszym roku pandemii” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Jak wynika z badania „Polacy na bazarach” przeprowadzonego przez Quality Watch dla BIG InfoMonitor, zakupy na bazarach co najmniej raz w tygodniu robi 22% Polaków, a 16% nawet kilka razy w tygodniu. Tylko 14% osób nie chodzi tam wcale, głównie dlatego, że nie mają żadnych takich obiektów w okolicy, podano także.
Głównym celem wyprawy na bazar są produkty spożywcze, a przede wszystkim warzywa i owoce – wskazuje 94% ankietowanych. 39% kupuje tu też nabiał i pieczywo, a 27% mięso i ryby. Blisko połowa respondentów (48%) nabywa na bazarze odzież i obuwie, a jedna trzecia (33%) artykuły chemiczne.
Źródło: ISBnews
Rzeczywistość wygląda tak, że zadłużenie się tylko pogłębi dopóki dłużnicy nie uregulują swoich długów. Ja osobiście nie czekam i jak chcę odzyskać moje należności to odzywam się do odpowiedniej firmy.