Gaz-System będzie mógł zdecydować pod koniec października o ewentualnej kontraktacji drugiej jednostki pływającej terminalu gazu skroplonego (FSRU). Decyzja ta uzależniona jest od zapotrzebowania na dostawy skroplonego gazu zgłaszane przez południowych sąsiadów Polski, które według wstępnych informacji rządu jest duże, poinformowali pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska oraz prezes Gaz-Systemu Marcin Chludziński.
„Planując terminal FSRU, przewidywaliśmy, że pierwszy statek zostanie z sukcesem zakontraktowany, natomiast od początku zakładaliśmy możliwość zwiększenia mocy regazyfikacyjnych terminalu FSRU poprzez drugą jednostkę, jeśli będzie potwierdzone zainteresowanie rynku. Pierwsza jednostka FSRU będzie zapewniała bezpieczeństwo energetyczne Polski, drugą jednostką staramy się wesprzeć naszych partnerów w Europie Środkowo-Wschodniej” – powiedziała Łukaszewska-Trzeciakowska dziennikarzom podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Poinformowała, że rozmowy toczyły się w stolicach Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii.
„Okazało się, że to zainteresowanie jest. […] Informacja zwrotna z rynku jest, i to wcale nie mała” – podkreśliła.
W związku z tym Gaz-System rozważa kontraktację drugiego pływającego gazoportu, który umożliwi regazyfikację na poziomie ok. 4,5 mld m3 gazu rocznie. W dużej mierze zależy to od wyników trwającej obecnie wiążącej procedury rezerwacji mocy dla drugiej jednostki. Pełna przepustowość pierwszej jednostki – 6,1 mld m3 została już zarezerwowana.
„Postawiliśmy sobie ambicję, żeby na przełomie września i października pierwsza jednostka została zakontraktowana. Jesteśmy w procesie wyboru. Mamy bardzo dobrą odpowiedź z rynku, zgłosiło się wiele podmiotów. Jednostka będzie pozyskana w formule umowy czarteru” – powiedział Chludziński dziennikarzom.
„Na drugą jednostkę – po zakończeniu trwającego procesu Open Season, na który jest jeszcze trochę czasu, bo całość rozstrzygnie się pod koniec października – będziemy mieli potwierdzenie rynkowe bądź nie. Jeżeli będzie potwierdzenie rynkowe, to w ramach negocjacji, które prowadzimy, będzie można podjąć decyzję w sprawie drugiej jednostki i postawić w Zatoce Gdańskiej dwie jednostki regazyfikacyjne. W ten sposób będziemy mogli odpowiedzieć nie tylko na potrzeby nasze, ale również na potrzeby regionu, a poprzez to zrealizować postulat hubu gazowego w Polsce” – dodał prezes Gaz-Systemu.
W połowie sierpnia br. Orlen i Gaz-System podpisały umowę na usługi regazyfikacji terminalu LNG w Zatoce Gdańskiej; na mocy zawartego porozumienia koncern zarezerwował sobie możliwość sprowadzania drogą morską do 6,1 mld m3 gazu rocznie. Umowę zawarto na 15 lat.
Inwestycja zakłada umiejscowienie w rejonie Gdańska pływającej jednostki FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit), zdolnej do wyładunku LNG, procesowego składowania i regazyfikacji LNG, a także do świadczenia usług dodatkowych. Oddanie inwestycji do użytkowania jest planowane w perspektywie 2027/2028 roku.
Gaz-System jest spółką strategiczną dla polskiej gospodarki. Odpowiada za przesyłanie gazu ziemnego, zarządza niemal 12 tys. km gazociągów w Polsce i podmorskim gazociągiem Baltic Pipe oraz jest właścicielem Terminalu LNG im w Świnoujściu.
Źródło: ISBnews