Szeroki indeks WIG sięgnął dzisiaj nowych historycznych szczytów. Chociaż ostatecznie nie udało się zamknąć z nowym rekordowym poziomem, to jednak widać, że nastroje na polskim rynku znacznie się poprawiły. Czy jest szansa na stałe zawitanie hossy na polskim parkiecie. Jak ma się sytuacja za granicą?
Warszawski Indeks Giełdowy, czyli szeroki indeks WIG sięgnął dzisiaj poziomu 75236 punktów, co było najwyższym poziomem w historii. Poprzednie rekordy wynosiły ok. 75 tys. punktów i wyznaczone były w końcówce 2021 roku. Jest to ważny dzień dla polskiego rynku giełdowego, gdyż widać, że na polskim rynku faktycznie mogła rozpocząć się hossa. Oczywiście jeśli popatrzymy sobie na szczegóły zachowania naszego rynku, sytuacja nie wydaje się być aż tak kolorowa. WIG zyskał ok. 30% w tym roku, ale niewiele więcej zyskał w przeciągu 5, 10 czy 15 lat. Patrząc już na dłuższy termin 20 lat, zysk wyniósł ponad 200%, ale w krótszym terminie polskie spółki musiały odrabiać straty związane z wielkim kryzysem finansowym. Tymczasem WIG20, który wygląda oczywiście zdecydowanie słabiej, z perspektywy krótkiego czy długiego terminu walczył dzisiaj o nowe tegoroczne szczyty. Niemniej zostało już ok. 9% do lokalnych szczytów z 2021 roku, natomiast do historycznych szczytów blisko 4000 punktów zostało jeszcze dosyć daleko. Dzisiaj na GPW wybijały się takie spółki jak Orlen, PGE, Enea czy Pepco, którego główny właściciel nie ma zamiaru sprzedawać posiadanego pakietu akcji.
Z perspektywy polskiej warto również zwrócić uwagę, że pozytywne nastroje napędzane są optymizmem, co do nowej nadchodzącej władzy. Pojawiły się plotki, że w przyszłym miesiącu władze UE mają zatwierdzić wypłatę pierwszej transzy środków dla Polski z programu KPO. W odpowiedzi obserwujemy kontynuację siły polskiej waluty. Para EURPLN testuje już poziomy 4,35, najniższe od początków 2020 roku.
Tymczasem w Europie dzień nie należał dzisiaj do najlepszych, ale w skróconym tygodniu na Wall Street sytuacja miała się naprawdę nieźle. Indeks Nasdaq 100 jest bliski najwyższym poziomom od początku 2022 roku napędzany wzrostami Microsoftu, do którego przechodzi jeden z założycieli OpenAI, Sam Altman. Microsoft osiągnął dzisiaj nowe historyczne szczyty.
Źródło: XTB / Michał Stajniak