Gwaranci kontraktu na budowę nowego bloku 910 MW w Jaworznie, czyli PKO Bank Polski, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), mBank i PZU nie akceptują bezwarunkowej konwersji wierzytelności na nowo emitowane akcje Rafako, podała spółka. Nie zgadzają się także na odroczenie płatności rat objętych układem wierzytelności, które zapadają 29 grudnia 2023 r., dodała.
„Mimo realnych szans na uratowanie Rafako, na tydzień przed decydującym głosowaniem na NWZA, w kwestii konwersji wierzytelności spółki na akcje, gwaranci kontraktu na budowę nowego bloku 910 MW w Jaworznie, czyli PKO BP, BGK, mBank i PZU, poinformowali zarząd Rafako, że nie akceptują bezwarunkowej konwersji wierzytelności na nowo emitowane akcje spółki. Nie zgadzają się także na odroczenie płatności rat objętych układem wierzytelności, które zapadają 29 grudnia 2023 roku” – czytamy w komunikacie.
Jak podkreśla Rafako, tym razem spółka „naprawdę może upaść”.
„Powołany 4 tygodnie temu zarząd opracował propozycje restrukturyzacji firmy. Zarząd jest przekonany, że warunkiem znalezienia inwestora, jest wcześniejsze oddłużenie spółki. Gwaranci z kolei, godzą się na konwersję zadłużenia na akcje, ale dopiero w momencie wejścia inwestora do spółki. Tymczasem, w opinii zarządu, potencjalny inwestor nie zainteresuje się spółką, w jej obecnej, trudnej sytuacji, z obietnicą jej oddłużenia, która pozostaje tylko deklaracją, a nie dokonanym faktem” – czytamy dalej.
W opinii zarządu, zaproponowane rozwiązania dały Rafako realne szanse nie tylko na przetrwanie, ale i odbudowanie działalności operacyjnej, w tym na zdobywanie nowych zamówień, których firma nie pozyskuje od dłuższego już czasu.
„Propozycje, które zawierają wiele wypracowanych wcześniej i sprawdzonych rozwiązań, dają nadzieję na efektywną restrukturyzację i uzyskały wstępną akceptację najważniejszych akcjonariuszy. Koncepcja Zarządu musi jednak zostać zaakceptowana przez wierzycieli spółki, w tym przez wspomniane wyżej PKO BP, BGK, mBank i PZU. Bez wyrażenia przez te instytucje zgody na dokonanie bezwarunkowej konwersji wierzytelności, Rafako nie ma szans na przetrwanie” – podkreślono w komunikacie.
Zadłużenie Rafako z tytułu układu wobec kontrahentów, banków i instytucji wynosi około 500 mln zł, a kapitały spółki są ujemne. Na 21 grudnia zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie Rafako. Mają być na nim podjęte decyzje dotyczące dalszej działalności firmy, w ramach planu ratunkowego przygotowanego przez Zarząd Spółki, podkreślono.
„Rafako wciąż można uratować przed upadłością, ale to wymaga podjęcia całego pakietu decyzji o natychmiastowej restrukturyzacji. Warunkiem podjęcia tych decyzji jest zrozumienie najpilniejszych potrzeb spółki przez jej głównych interesariuszy, w tym obligatariuszy PBG (w większości polskich banków, jak Pekao S.A. i PKO BP), PFR TFI oraz ARP i KUKE. Wszystkie te instytucje obecnie współpracują z zarządem Rafako i wspierają proces ratowania spółki. To jednak nie będzie wystarczające, ponieważ dla przetrwania spółki niezbędne są zgody Wierzycieli na dokonanie konwersji, czyli skorzystanie z narzędzi, które powinny być uchwalone przez akcjonariuszy. Jest to absolutnie niezbędne do skutecznego przeprowadzenia restrukturyzacji kapitałowej oraz w dalszej kolejności biznesowej Rafako. Niestety, w opinii zarządu spółki, zakomunikowana właśnie negatywna decyzja PKO BP, BGK, mBanku oraz PZU S.A, uniemożliwia efektywne przeprowadzenie takich działań” – podsumowano.
Rafako jest producentem kotłów oraz urządzeń ochrony środowiska dla energetyki. Oferuje generalną realizację bloków energetycznych opalanych paliwami kopalnymi. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Rafako sięgnęły 391 mln zł w 2022 r.
Źródło: ISBnews