Inflacja konsumencka (CPI) trwale powróci do pasma celu inflacyjnego (2,5% +/- 1 pkt proc.) na przełomie 2025/2026, prognozują analitycy PKO Banku Polskiego. Według nich, coraz bardziej słabnie impet inflacji bazowej, a inflacja konsumencka wyniesie 6,4% r/r na koniec br. – tj. 0,3 pkt proc. mniej wobec poprzedniej prognozy. Na koniec przyszłego roku ekonomiści prognozują inflację CPI na poziomie 5,1% r/r.
„Inflacja CPI jest w trendzie spadkowym, ale jego siła słabnie. Szacujemy, że na koniec 2023 inflacja wyniesie 6,4% r/r, 0,3 pkt proc. mniej niż prognozowaliśmy w poprzednim Kwartalniku. Pozytywne jest, że coraz bardziej słabnie impet inflacji bazowej. W listopadzie inflacja bazowa spadła do 7,3% r/r, a rok zakończy nieznacznie poniżej 7% r/r. Inflacja PPI pozostaje ujemna, głównie za sprawą normalizacji cen w produkcji koksu i produktów ropy naftowej, ale też innych branż energochłonnych” – czytamy w kwartalniku makroekonomicznym banku.
Ekonomiści banku zakładają, że przedłużenie 0% VAT na żywność będzie obowiązywało także w II kw. 2024 r. oraz utrzymanie zamrożonych cen nośników energii przez cały przyszły rok.
„Korekta cen ropy obniżyła długoterminowe oczekiwania co do jej notowań. W połączeniu z prawdopodobnym dalszym umocnieniem złotego pozwala to zakładać, że w horyzoncie prognozy wkład cen paliw do inflacji będzie nieznacznie ujemny (i niższy niż zakładaliśmy w prognozie z września)” – czytamy dalej.
Bank spodziewa się, że na koniec 2024 inflacja bazowa utrzyma się powyżej poziomu 5% (co oznacza, że w skali całego 2024 obniży się o 1 pkt proc.).
„Nieco niższy punkt startowy inflacji bazowej obniża jej ścieżkę w pierwszej połowie roku. Jednocześnie jednak perspektywa szybszego niż dotychczas zakładaliśmy ożywienia popytu konsumpcyjnego i domykania ujemnej luki popytowej w dalszej części horyzontu prognozy będzie ograniczać dezinflację” – podkreślono.
Odmrożenie cen nośników energii w 2025 r. (potencjalnie owocujące nieco mniejszą skalą podwyżki niż miałoby to miejsce w 2024) ponownie podbije inflację i „może wręcz sprawić, że w 2025 średniorocznie będzie ona nieznacznie wyższa niż w 2024”, podano także.
„Nadal oczekujemy jednak, że na przełomie 2025/2026 inflacja CPI (trwale) powróci do pasma dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego” – podsumowano.
Średniorocznie inflacja konsumencka wyniesie 11,5% wobec 14,4% w br. i 4,3% w 2024 r.
Głównymi czynnikami niepewności są: (1) skala uporczywości inflacji bazowej; (2) zmiany regulacyjne, polityka marżowa; (3) notowania złotego i ceny surowców, wymienili analitycy.
Źródło: ISBnews