Grupa Lotos zakłada ok. 500 mln zł nakładów inwestycyjnych na segment poszukiwania i wydobycia węglowodorów w 2020 roku, poinformował wiceprezes koncernu ds. produkcji i handlu Jarosław Kawula.
„Według najbardziej aktualnego planu, zakładany, że na poszukiwania i wydobycie przeznaczymy w 2020 roku ok. 500 mln zł. Dotyczy to projektów w Norwegii i w Polsce” – powiedział Kawula na konferencji prasowej.
Projektem, na który Lotos przeznaczył w ostatnich dwóch latach najwięcej środków, jest złoże Yme na Morzu Północnym – w latach 2018-2019 wydano na nie ponad 500 mln zł.
„Spółka Lotos Norge uznaje terminy podane przez operatora, firmę Repsol, za niezagrożone, dlatego podtrzymujemy zapowiedzi, że w II kwartale tego roku zakończy się przebudowa platformy, która trafi na złoże Yme, a w IV kwartale rozpocznie się wydobycie, które zgodnie z planem ma wynieść ok. 5 tys. baryłek dziennie, przypadających na Lotos” – powiedział wiceprezes.
Zaznaczył, że udział złoża Yme w wydobyciu Lotosu w 2020 r. będzie jeszcze znikomy, ze względu na spodziewany start produkcji w ostatnim kwartale.
„Pozostałe projekty to złoże B8, gdzie docelowy poziom produkcji ma zostać osiągnięty w 2020 roku, a następnie dalej zwiększany, złoża gazowe B4-B6 oraz rekonstrukcja złoża B3, która ma zwiększyć wydobycie nawet o 50%” – dodał.
„Kierowanie się w decyzjach inwestycyjnych, które mają przynosić dochody w ciągu kilku-kilkunastu lat, chwilową i dynamicznie zmieniającą się sytuacją na rynku ropy uważamy za błędne. Dlatego nie planujemy zmian w zakładanych nakładach na segment wydobywczy” – podsumował Kawula.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 29,49 mld zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews