Umacnianie się złotego może stworzyć ryzyko interwencji Narodowego Banku Polskiego (NBP) na rynku walutowym, uważają ekonomiści Banku Pekao.
„Zawarte w komunikacie stwierdzenie, że 'tempo ożywienia gospodarczego może być także ograniczane przez brak wyraźnego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP’ odbieramy jako wyraźną sugestię, że Rada preferuje nieco słabszy od obecnego poziom kursu PLN względem walut obcych. W przypadku umocnienia PLN z obecnych poziomów, nie można wykluczyć interwencji słownych ze strony członków RPP, a nawet działań NBP na rynku walutowym nakierowanych na ograniczenie nadmiernego umocnienia krajowe waluty” – czytamy w komentarzu banku do dzisiejszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Zdaniem ekonomistów, RPP wyczerpała przestrzeń do działania przy użyciu konwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, a stopy procentowe pozostaną na rekordowo niskim poziomie w najbliższych kwartałach.
„Spodziewamy się, że NBP będzie zwiększał swój bilans poprzez zakupy obligacji skarbowych oraz gwarantowanych przez Skarb Państwa obligacji emitowanych przez BGK i PFR. W przypadku umacniania PLN względem walut obcych, należy się liczyć z ryzykiem interwencji na rynku walutowym ze strony NBP” – czytamy dalej.
Zgodnie z dzisiejszą decyzją, główna stopa referencyjna wynosi 0,1%, stopa lombardowa wynosi 0,50%, stopa depozytowa – 0,0%, a stopa redyskonta weksli – 0,11%, stopa dyskontowa weksli – 0,12% w skali rocznej,
28 maja br. RPP obniżyła poziom stóp procentowych po raz trzeci w tym roku.
Źródło: ISBnews