Odsetek kupujących w sieci wzrósł do 72% polskich internatów w czerwcu 2020 r., co oznacza wzrost o 15 pkt proc. r/r, wynika z badania zrealizowanego przez agencję badawczą Mobile Institute na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej (IGE) pt. „Omni-commerce. Kupuję wygodnie”.
„Ruch w kierunku e-zakupów zaczął się już w marcu tego roku, gdy ogłoszono pandemię i konsumenci zostali poddani kwarantannie. W tamtym czasie, wyniki badania 'E-commerce w czasie kryzysu 2020′ pokazały, że 38% internautów zrobiło zakupy na czas kwarantanny w internecie. Z kanału online skorzystała w tym celu niemal połowa badanych w wieku 35-44 lata” – czytamy w komunikacie.
Mieszkańcy również mniejszych miast wybrali internet w celu zaopatrzenia się w niezbędne produkty, przede wszystkim środki higieniczne lub detergenty. Oprócz chemii domowej i produktów spożywczych najczęściej kupowanymi kategoriami w Internecie w okresie kwarantanny były odzież i obuwie oraz produkty z kategorii zdrowie.
„Migracja kupujących z offline’u do e-commerce, to wyzwanie, ale i szansa dla rynku. Do sklepów online trafiła nowa grupa klientów – osoby, które do tej pory z różnych względów nie kupowały przez Internet. Restrykcje związane z COVID-19 zmusiły je do eksploracji tego kanału sprzedaży. Zaoferowanie tej grupie prostych, intuicyjnych i bezpiecznych procesów zakupowych oraz płatniczych, może sprawić, że częściej będą wybierać zakupy online również po pandemii. Także wielu sprzedawców, działających dotychczas offline, zdecydowało się na przeniesienie lub rozszerzenie dotychczasowej działalności o kanał online, co okazało się szansą na utrzymanie sprzedaży i pozyskanie klientów z dotychczas niewykorzystywanych obszarów” – powiedziała marketing manager w Przelewy24 Magdalena Grablewska, cytowana w komunikacie.
Okazuje się, że pomimo mniej restrykcyjnych zasad kwarantanny i etapowego zdejmowania zakazów dotyczących zakupów stacjonarnych, popularność e-zakupów nie spada. Wzrosła też wartość internetowych koszyków zakupowych. Co 4. internauta kupuje w sieci więcej niż 5 razy w miesiącu, a co 3. 2-5 razy w miesiącu. Zwiększyła się także nieco liczba wykorzystywanych zakupowo miejsc w intrenecie, choć wciąż Polacy w sieci kupują głównie w sklepach internetowych (52% wobec 46% w 2019 roku) i na platformach zakupowych (38% wobec 36% w 2019 roku), podano także.
Restrykcje nałożone na sklepy stacjonarne spowodowały natomiast osłabienie zjawiska zakupów wielokanałowych. W procesie ostatniego zakupu 36% konsumentów wykorzystało przynajmniej 2 kanały zakupowe (offline / online / mobile). Jest to o -20 pkt proc. mniej niż rok temu. Do 43% spadł udział internautów kupujących te same marki w wielu kanałach, tj. online, mobilnie bądź stacjonarnie. Rok temu 54% internautów wskazywało na takie omni-channelowe zakupy.
„Wyniki badania pokazują wyraźnie, że klienci zmienili swoje nawyki zakupowe. Pandemia koronawirusa ma na to ogromny wpływ. Kluczowe jest zachowanie bezpieczeństwa, a to dają zakupy przez Internet. Raport pokazuje również, że po powrocie do rzeczywistości sprzed COVID-19, będziemy nadal starali się ograniczać nasze kontakty bezpośrednie prywatnie i zawodowo. W związku z tym, sektor e-handlu będzie nadal szybko rósł, ponieważ wiele osób, które przekonały się do zakupów przez Internet, będzie je kontynuować ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne, ale również bezpieczeństwo transakcji cyfrowej oraz wygodę i szybkość” – powiedziała prezes Izby Gospodarki Elektronicznej Patrycja Sass-Staniszewska.
Zwiększa się skłonność do robienia w internecie dużych zakupów. Już między 67% a 78% kupujących w sieci konsumentów (w zależności od kategorii) deklaruje, że wartość ich koszyka zakupowego jest taka sama lub wyższa niż offline. Oznacza to, że Polacy przestali bać się droższych e-zakupów. Najczęściej wciąż kupujemy w internecie produkty modowe, elektronikę i produkty urodowe, ale to kategoria spożywcza – do tej pory będąca mocno na końcu internetowego peletonu – zyskała najbardziej, podano także.
Według raportu, w związku z COVID-19 produkty spożywcze w sieci zaczęło kupować 14% internautów, a 34% osób, które kupowały dotychczas w sieci w innych kategoriach. Dodatkowo, ta właśnie kategoria, najlepiej – zdaniem internautów – poradziła sobie z nową sytuacją pandemii i ograniczeń z nią związanych. Podczas, gdy jeszcze w marcu tego roku, czyli na początku kwarantanny, badani wskazywali, że często nie mogą dokonać zakupów spożywczych online ze względu na braki produktowe i długie terminy dostawy, teraz są z tych aspektów zadowoleni. W marcu 59% internautów oceniało dostępność produktów spożywczych w e-sklepach źle lub bardzo źle. Obecnie aż 71% ocenia ją dobrze lub bardzo dobrze.
„Polscy konsumenci potrafią się bardzo szybko dostosować do nowej sytuacji. Obostrzenia związane z pandemią wyraźnie to pokazały. Zamknięci w domach Polacy zaczęli testować zakupy online. Jeszcze w marcu 'początki’ nie były łatwe. Wyniki badania 'E-commerce w czasie kryzysu 2020′ wyraźnie pokazały wtedy, że wiele osób było niezadowolonych z dostępności towarów i długich czasów dostaw. Jednak dzięki dynamicznym działaniom po stronie marek i firm logistycznych ta sytuacja znacznie się poprawiła, a konsumenci chwalą sobie zakupy online, w szczególności spożywcze, do których takim ciężko było się im przyzwyczaić przez ostatnie lata”- dodała dyrektor zarządzająca Mobile Institute Katarzyna Czuchaj-Łagód.
Korzystanie z zagranicznych platform zakupowych deklaruje 12% internautów. Co ciekawe, koronawirus miał raczej pozytywny wpływ na zakupy na takich platformach. 27% klientów zadeklarowało, że w wyniku pandemii zwiększyli zakupy zagraniczne, a w przypadku 37% pozostały one bez zmian. Główne powody zakupów na platformach to możliwość kupienia produktów, których w Polsce nie ma (34%), konkurencyjny czas i koszty dostawy (31%) i atrakcyjne ceny (28%). Duży wybór produktów zachęca 24% kupujących, a atrakcyjne warunki zwrotów – 22%.
Badanie przeprowadzone zostało na próbie 2069 internautów. Opinie zebrano metodą CAWI, wykorzystując responsywne ankiety elektroniczne. Dane zostały zebrane w dniach 20-29 maja 2020 roku. Partnerami głównymi raportu są Adyen oraz Przelewy24.
Źródło: ISBnews