Pomimo rosnącego napięcia przed publikacją odczytu PKB w USA, to przeprowadzone online spotkanie bankierów centralnych może przynieść dziś więcej impulsów na rynku walutowym. Spokój EUR/USD wpływa na kontynuację trendu bocznego na parach ze złotym.
Dwudniowe spotkanie przedstawicieli banków centralnych odbędzie się „w chmurze”, z uwagi na kwestie pandemiczne. „W chmurach bujają” też inwestorzy na całym świecie, kontynuując agresywne zakupy akcji. Pozostaje im ślepa wiara w moc Rezerwy Federalnej USA (Fed). W czasie zaplanowanego na godz. 15:10 przemówienia szefa Fed Jerome’a Powella dowiemy się, czy komentarze i analizy największych banków komercyjnych i instytucji finansowych okazały się trafione, i co najważniejsze, czy inwestorzy nie będą rozczarowani. Ze strony Fed nie ma co spodziewać się kluczowych oświadczeń, a raczej komentarza do obecnej sytuacji gospodarczej oraz wpływu, jaki mają na nią pandemią i globalnie niskie stopy procentowe. Interesujący może być komentarz dotyczący trendów inflacyjnych.
Dziś poznamy też dane o PKB w USA, które mają potwierdzić spadek o 32,5%. To jest już jednak historia. Nawet gorsze dane nie zmienią apetytów na ryzyko „pazernych” inwestorów. Ważniejsze mogą być dane o tygodniowych zasiłkach dla bezrobotnych, bo tutaj inwestorzy oczekują potwierdzenia trendu spadkowego odczytów lepszych od prognoz. Tak było w przypadku trzech ostatnich wskazań.
W otoczeniu wzrostów indeksów akcyjnych w USA i dalszego skłaniania się inwestorów w stronę ryzykownych aktywów, zaskakująca jest bierność popytu na złotym. Indeks złotego wyraźnie pokazuje niechęć (chwilową?) do PLN. Na poszczególnych parach walutowych do złotego widać kontynuację trendów horyzontalnych. Być może powodem jest mniejsza zmienność na EUR/USD.
A kurs EUR/USD pozostaje pod ważnymi wsparciami, rysowanymi przez analityków w różny sposób, w zależności od wybieranych interwałów. Obecne poziomy są kluczowe i trzeba czekać na rozstrzygnięcie. W analizach zaczynają przeważać głosy o potencjale dużego, długoterminowego spadku USD. Taka sytuacja powinna być korzystna dla złotego. Jednak do przełamania oporów na EUR/USD trzeba wyraźnej aktywności strony popytowej. Najskuteczniejsi inwestorzy korzystający z platformy transakcyjnej CMC Markets w większości mają otwarte pozycje na wzrost EUR.
Szybki rzut oka na poszczególne pary walut do złotego również potwierdza wyraźne uspokojenie. GBP/PLN jest nad wsparciem przy 4,76, EUR/PLN podobnie, powyżej poziomu 4,3650, USD/PLN w trendzie bocznym, ale poniżej przełamanego wsparcia 3,75. W przypadku CHF/PLN wsparcie znajduje się na poziomie 4,0450, a w przypadku PLN/JPY przy 25,88.
Źródło: ISBnews / Łukasz Wardyn, CMC Markets