Wahania cen na rynku ropy są w dużym stopniu kompensowane zmianami kursu USD/PLN i stabilizują poziom cen hurtowych paliw. Należy się spodziewać, że w kolejnym tygodniu na części stacji odnotujemy spadki, ale średnio w kraju obniżki będą coraz mniejsze, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Po kilku tygodniach symbolicznych korekt cen paliw na stacjach odnotowaliśmy kilkugroszowy spadek średniego poziomu cen w kraju. Aktualnie za benzynę bezołowiową 95 płacimy 4,46 zł/l, bezołowiową 98 – 4,76 zł/l, olej napędowy – 4,35 zł/l, autogaz 2,01 zł/l. W skali tygodnia ceny benzyny i oleju napędowego spadły o 5-6 groszy na litrze, a autogazu o 3 gr/l. Tym samym ceny wróciły do poziomu z sierpnia br. i wciąż pozostają na poziomie niższym niż przed rokiem.
W tym tygodniu na większości stacji przeważały obniżki sięgające nawet powyżej 10 groszy na litrze, co przełożyło się na spadki średniego poziomu cen benzyn i oleju napędowego o 5-6 gr/l. Wahania cen na rynku ropy są w dużym stopniu kompensowane zmianami kursu USD/PLN i stabilizują poziom cen hurtowych. Należy się spodziewać, że w kolejnym tygodniu na części stacji odnotujemy spadki, ale średnio w kraju obniżki będą coraz mniejsze.
Ceny grudniowej serii kontraktów na ropę naftową Brent wzrosły w piątek rano w rejon 43,50 USD/bbl i aktualnie ropa naftowa Brent jest blisko 4 USD/bbl droższa niż przed tygodniem. Wzrost cen ropy naftowej to reakcja rynku na przejściowe ograniczenia podaży ropy naftowej i oczekiwania wsparcia rynku przez akomodacyjną politykę OPEC+.
Zgodnie z informacjami amerykańskiego Biura Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska ( US Bureau of Safety and Environmental Enforcement) z 8 października ograniczenia produkcji ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej ze względu na huragan Delta sięgnęły 1,7 mln bbl/d co odpowiada 92% mocy wydobywczych w tym regionie i 15% całkowitej amerykańskiej produkcji ropy naftowej. Poza tym łączna skala ograniczeń wydobycia ropy naftowej na Morzu Północnym może sięgnąć 1 mln bbl/d ze względu na możliwe rozszerzenia strajku na kolejne norweskie platformy i pola naftowe.
Arabia Saudyjskia rozważa wycofanie się z planów zwiększenia produkcji ropy naftowej od początku przyszłego roku. Zgodnie z obowiązującym porozumieniem OPEC+, od sierpnia łączna skala redukcji produkcji ropy naftowej została zmniejszona z 9,7 mln bbl/d do 7,7 mln bbl/d. Od początku przyszłego roku miał nastąpić kolejny wzrost produkcji a skala ograniczeń wydobycia w ramach porozumienia OPEC+ miałaby spaść do 5,7 mln bbl/d. Niestety kolejne światowe rekordy zakażeń koronawirusem i rosnąca nieprzewidywalność wpływu pandemii na popytową stronę rynku ropy naftowej oraz powrót na rynki ropy libijskiej zmuszają producentów ropy naftowej do kolejnej weryfikacji polityki podażowej.
Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (US EIA) zgodnie z najnowszymi prognozami spodziewa się średniej ceny ropy naftowej Brent w IV kwartale tego roku na poziomie 42 USD/bbl. Prognozowana średnia cena dla roku 2021 to obecnie 47 USD/bbl. Jednocześnie EIA podkreśla, że w obecnej sytuacji wszystkie szacunki i prognozy obarczone są wyraźnie podwyższoną miarą niepewności.
Źródło: ISBnews / BM Reflex