Indeks Menadżerów Zakupów Markit PMI polskiego sektora przemysłowego wyniósł 50,8 pkt w październiku 2020 r. i pozostał bez zmian wobec poprzedniego miesiąca, poinformowała firma Markit, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych. Poziom zatrudnienia tymczasem podniósł się w najszybszym tempie od ponad dwóch lat, a eksport wzrósł w największym stopniu od niemal trzech.
Konsensus rynkowy wynosił 51,1 pkt.
„Negatywny wpływ spadku zamówień oraz spowolnienia wzrostu produkcji na październikowy odczyt wskaźnika równoważył silniejszy wzrost zatrudnienia, poziomu zapasów oraz wydłużenie czasu dostaw. W październiku polska produkcja przemysłowa zwiększyła się czwarty raz z rzędu. Tempo ekspansji jednak zwolniło po raz trzeci od lipcowego rekordu i było bardzo słabe. Spowolnienie wzrostu produkcji było głównie rezultatem spadku nowych zamówień. Popyt zmniejszył się po raz pierwszy od czerwca, aczkolwiek w wolniejszym tempie niż w czasie poprzedniego trendu zniżkowego, który rozpoczął się w listopadzie 2018” – czytamy w komunikacie.
Według najnowszych wyników badań w październiku warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym ponownie uległy poprawie. Ożywienie w przemyśle spowalniał jednak spadek nowych zamówień wywołany osłabieniem krajowego popytu w czasie pandemii. Produkcja wciąż rosła, choć w wolniejszym tempie niż miesiąc wcześniej, a prognozy na najbliższe 12 miesięcy pogorszyły się. Poziom zatrudnienia tymczasem podniósł się w najszybszym tempie od ponad dwóch lat, a eksport wzrósł w największym stopniu od niemal trzech, podał Markit.
„Najnowsze wyniki badań wykazały, że główną przyczyną osłabienia napływu nowych zamówień była sytuacja na rynkach krajowych. Eksport tymczasem wzrósł czwarty miesiąc z rzędu, w dodatku w najszybszym tempie od stycznia 2018”- czytamy dalej.
W październiku zaległości produkcyjne zwiększyły się po raz pierwszy od lipca 2018. Większa ilość niezrealizowanych zleceń wynikała po części ze wzmożonego napływu zamówień zagranicznych. Wielu respondentów badania zaraportowało również opóźnienia w realizacji zleceń wynikłych z nieobecności pracowników izolujących się z powodu objawów COVID-19. Mimo to ogólny wzrost zaległości był nieznaczny, podano także.
Jak wskazano, w październiku firmy rekrutowały nowych pracowników, aby sprostać aktualnym potrzebom produkcyjnym. Ponadto tempo wzrostu zatrudnienia było najszybsze od czerwca 2018.
„Podobnie jak we wrześniu najnowsze wyniki badań PMI wykazały różnorodne trendy w polskim sektorze wytwórczym. Główny wskaźnik PMI utrzymał się na tym samym poziomie co miesiąc wcześniej (50,8), sygnalizując ożywienie w przemyśle, lecz bez rozmachu. Podczas gdy produkcja ponownie się zwiększyła, tempo tej ekspansji zwolniło i było bardzo słabe. Wiązało się to z pierwszym od czerwca spadkiem nowych zamówień. Słaby popyt wynikał z sytuacji na rynku krajowym, gdyż zamówienia eksportowe wzrosły w najszybszym tempie od stycznia 2018. Zaległości zwiększyły się po raz pierwszy od lipca 2018, co wynikało głównie z nieobecności pracowników zmuszonych do odbycia kwarantanny. Aby braki kadrowe nie odbiły się na produkcji, producenci zwiększyli poziom zatrudnienia w najszybszym tempie od czerwca 2018. Prognozy odnośnie przyszłej produkcji znacznie osłabły, odzwierciedlając niepokoje związane z ponownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem” – skomentował najnowsze wyniki badań ekonomista IHS Markit Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.
Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu – spadek aktywności.
Źródło: ISBnews