Rejestracje nowych samochodów osobowych w Polsce spadły o 28,2% r/r do 295,1 tys. w I-III kwartałach 2020 r., wynika z raportu PZPM i KPMG w Polsce „Branża motoryzacyjna. Edycja Q4/2020”.
„Po trzech kwartałach 2020 roku liczba rejestracji nowych samochodów osobowych w Polsce wynosi 295,1 tys. pojazdów i jest o 28,2% niższa w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku. W segmencie klientów instytucjonalnych, który stanowi 71,1% rynku, do końca września 2020 roku zarejestrowano 209,9 tys. pojazdów – co oznacza spadek o 27,1% w porównaniu z takim samym okresem ubiegłego roku. Klienci indywidualni w omawianym czasie zarejestrowali 85,2 tys. samochodów, o 30,7% mniej niż w ciągu trzech kwartałów 2019 roku” – czytamy w komunikacie.
Producenci samochodów osobowych marek popularnych sprzedali w Polsce do końca września 2020 roku 241,7 tys. pojazdów, co oznacza spadek sprzedaży o 31,6% r/r. W segmencie aut osobowych premium+ odnotowano 53,4 tys. zarejestrowanych pojazdów. Po trzech kwartałach br. spadek wyniósł w tej grupie 7,2% r/r. Klienci indywidualni w omawianym okresie kupili 6,1 tys. aut tej klasy, o 15,9% więcej r/r. Spadek rejestracji pojazdów z segmentu premium+ zanotowano w przypadku klientów instytucjonalnych – zakupili oni 47,2 tys. pojazdów, co oznacza sprzedaż niższą o 9,5% r/r, podano również.
„W pierwszych trzech kwartałach br. sprzedaż spadła o blisko 30%, co z uwagi na sytuację pandemiczną pod koniec pierwszego – i w drugim kwartale br. zupełnie nie dziwi. Latem i wczesną jesienią wydawało się jeszcze, że te spadki się nieco zmniejszą do końca roku, ale pandemia zaatakowała ze zdwojoną siłą i z całą pewnością już wiadomo, że wyniki będą niższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Należy dodać, że wszystkie kategorie – wyłączając samochody elektryczne – zaliczyły spadki, jednak największe straty od lat odnotowują vany, gdyż klienci, którzy potrzebują większego nadwozia wybierają SUV-y i to właśnie ta kategoria pojazdów ostatnio cieszy się największym powodzeniem. Dobrą wiadomością jest fakt, że proporcja rejestracji dokonywanych przez firmy i klientów indywidualnych utrzymała się w zasadzie na poziomie ubiegłego roku, co dowodzi, że firmy pomimo pandemii wciąż wymieniają park samochodowy. Jak zwykle w sytuacjach kryzysowych najlepiej broni się segment premium, ponieważ te pojazdy trafiają do najwyższej kadry menedżerskiej czy zamożnych nabywców indywidualnych” – skomentował prezes PZPM Jakub Faryś, cytowany w komunikacie.
Segment pojazdów z napędami alternatywnymi jest jedynym segmentem samochodów osobowych, który zwiększył się w 2020 roku. Od stycznia do końca września br. w Polsce sprzedano blisko 47,9 tys. tego typu pojazdów – o 25,8% więcej r/r. Blisko 36,8 tys. pojazdów z napędami alternatywnymi kupili klienci instytucjonalni, co przełożyło się na wzrost o 26,7% r/r. Natomiast klienci indywidualni do końca września br. kupili ponad 11,1 tys. tego typu aut, o 22,7% więcej niż rok wcześniej. Najsilniejszy wzrost sprzedaży zanotowano w przypadku samochodów hybrydowych typu Plug-in. Do końca września br. sprzedano blisko 2,4 tys. tego typu aut, tj. o 213,8% więcej niż w ciągu 9 miesięcy 2019 roku. W segmencie samochodów z napędami alternatywnymi, tylko auta napędzane gazem (LPG i CNG/LNG) odnotowują niższą sprzedaż. W ciągu 9 miesięcy Polacy zarejestrowali blisko 4,5 tys. aut tego typu, co oznacza spadek o 42,7% r/r, podano także.
„Rozwój elektromobilności był jednym z ważniejszych trendów motoryzacyjnych jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19. Wydaje się jednak, że w czasie pandemii trend rozwoju elektromobilności jest kontynuowany, a nawet zyskuje na znaczeniu. W ciągu dziewięciu miesięcy 2020 roku Polacy zarejestrowali blisko 2,2 tys. pojazdów z napędem elektrycznym. Jest to wzrost aż o 82,6% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Warto zwrócić uwagę na bardzo wysoką dynamikę wzrostu sprzedaży samochodów elektrycznych w III kwartale 2020 roku. W okresie od lipca do końca września br. w Polsce zarejestrowano aż o 325,7% więcej samochodów elektrycznych niż w III kwartale 2019 roku” – podkreślił partner w dziale doradztwa podatkowego, szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce Mirosław Michna, również cytowany w komunikacie.
Podczas trzech kwartałów 2020 roku w Polsce zarejestrowano 40,4 tys. samochodów dostawczych, co oznacza spadek o 21% w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku. W grupie samochodów ciężarowych do końca września br. spadek był jeszcze głębszy i wyniósł 40,4% r/r po sprzedaży blisko 13,2 tys. pojazdów. Podobnej wielkości spadki, wynoszące 42,7% r/r dotyczą rejestracji przyczep i naczep – do końca września br. zarejestrowano ich blisko 10,9 tys. Niższą sprzedaż zanotowano również w przypadku autobusów i autokarów. Po trzech kwartałach 2020 roku ich łączna sprzedaż wyniosła 1 028 sztuk i jest o 47,8% niższa niż w analogicznym okresie 2019 roku, podano także.
Wybuch pandemii COVID-19 spowolnił obserwowany w poprzednim roku rozwój rynku motocykli w Polsce. Do końca września br. liczba zarejestrowanych nowych motocykli wyniosła 17 tys. sztuk, czyli 1% więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Wyróżnia się to pozytywnie na tle powszechnie występujących spadków. Największy wzrost odnotowano wśród ciągle niewielkiej grupy motocykli sport, których sprzedaż wzrosła o 49% w porównaniu z wynikami 3 kwartałów 2019 roku. Najgłębsze spadki, po 10% r/r odnotowano w segmencie big scooterów oraz motocykli tourist. Natomiast w najliczniejszym segmencie street, spadek jest niewielki i wynosi 3% r/r, natomiast w grupie ON/OFF, która teraz wyszła na drugą pozycję, wzrost jest dwucyfrowy – wynosi 15%. Gorzej wygląda sprzedaż motorowerów. W czasie trzech kwartałów 2020 roku w Polsce zarejestrowano ponad 13,2 tys. tego typu pojazdów, co oznacza spadek o 21,5% w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku, podsumowano.
Źródło: ISBnews