Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka (FFiL Śnieżka) liczy, że od przyszłego roku odwróci spadkową tendencję w przychodach na rynku białoruskim, poinformował prezes Piotr Mikrut.
„Zarząd Śnieżki wierzy głęboko, że to jest ostatni rok spadków. Rozpoczęliśmy pracę z nową ofertą, która w naszym przekonaniu jest bardziej dostosowana do bieżącej sytuacji na rynku białoruskim i mamy nadzieję, że przyniesie to pozytywną dynamikę przychodów w kolejnym roku. Cały czas na Białorusi mamy duże ryzyko polityczne, dużą niestabilność związaną z protestami, które wciąż trwają. Jest to czynnik, który do tej pory nie miał wpływu na funkcjonowanie naszej fabryki, ani naszych partnerów biznesowych” – powiedział Mikrut podczas konferencji prasowej.
Dodał, że Białoruś odpowiada tylko za ok. 3% przychodów grupy, w związku z czym nawet poważniejsza destabilizacja sytuacji w tym kraju nie zagraża Śnieżce.
W okresie I-III kw. 2020 r. spółka miała 19,5 mln zł przychodów na Białorusi, o 12,6% mniej r/r. W tym czasie przychody grupy w Polsce rosły o 11,2% r/r, na Ukrainie – o 0,8% r/r, a na Węgrzech – o 88% r/r.
Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka jest jednym z czołowych producentów farb i lakierów w Polsce. W 2003 r. zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Jej fabryki są zlokalizowane w Polsce, na Ukrainie, Białorusi i Węgrzech. W 2019 r. miała 717 mln zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews