TIM optymistycznie patrzy na IV kw. tego roku i nie spodziewa się, żeby jego wzrost spowolnił w 2021 r., poinformował prezes Krzysztof Folta.
„Podjęte kilka lat temu decyzje dotyczące zmiany modelu sprzedażowego bez względu na sytuację zewnętrzną się sprawdzają. Przychodzi okres żniw dla nas jako firmy i grupy kapitałowej” – powiedział Folta podczas telekonferencji.
Wskazał, że TIM notował coraz większy wzrost jednostkowych przychodów sprzedaży w poszczególnych kwartałach 2020 r. W III kw. wzrost wyniósł 16,2% r/r.
„Jestem optymistą, że może w IV kw. zrobimy co najmniej te 16%, jak nie więcej. Biorąc pod uwagę, że IV kw. jest zwyczajowo największy w skali roku, kiedy powinniśmy jeszcze bardziej odskoczyć od reszty” – powiedział prezes.
Zarząd podkreśla też systematyczny rozwój spółki zależnej 3LP.
„Nie sądzę [żeby tempo wzrostu grupy spowolniło w 2021 r.], wręcz przeciwnie – uważam, że jesteśmy wszyscy – i 3LP, i TIM, dopiero na początku drogi” – dodał Folta.
W I-III kw. 2020 r. TIM miał 19,86 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 14,2 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 761,4 mln zł w porównaniu z 647,35 mln zł rok wcześniej.
TIM jest największym dystrybutorem materiałów elektrotechnicznych w Polsce. Spółka powstała w 1987 r. we Wrocławiu, od 1998 r. jest notowana na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 890 mln zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews