Unia Europejska powinna wspierać wytwarzanie wodoru bez względu na jego „kolor”, a skupiając się na tym, by wytwarzanie było zeroemisyjne, uważa wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.
„Polski interes to między innymi odejście od 'koloryzowania’ wodoru. Polska jest dziś trzecim w Unii Europejskiej i piątym na świecie producentem wodoru” – powiedział Zyska podczas wideokonferencji „Areopag Energetyki Odnawialnej”
Wyjaśnił, że Komisja Europejska zamierza wspierać poprzez instrumenty finansowe produkcję tzw. zielonego wodoru, wytwarzanego dzięki odnawialnym źródłom energii.
„Myślę, że zanim Polska, a także inne kraje europejskie będą dysponować dużymi instalacjami OZE, takimi jak duże moce offshore, upłynie kilka lat. Do tego czasu musimy zbudować kompetencje, rynek od strony popytowej, rozwiązania techniczne, przesyłowe, magazynowe. W związku z tym chcielibyśmy, aby wspierać technologie wytwarzania wodoru w sposób zeroemisyjny” – dodał wiceminister.
Zielony wodór uzyskiwany jest w procesie elektrolizy za pomocą energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Niebieski wodór uzyskiwany jest w procesie reformingu parowego z gazu ziemnego, połączonym z wychwytywaniem i składowaniem dwutlenku węgla (CCS). Szary wodór pozyskiwany jest z wykorzystaniem paliw kopalnych, co wiąże się z emisją dwutlenku węgla.
Źródło: ISBnews