Amerykańskie indeksy akcji osiągnęły kolejne szczyty, rentowności rosły, podobnie jak ceny surowców, a dolar amerykański odzyskał równowagę po tygodniach strat. Inwestorzy przyjęli pogląd, że zamieszki na Kapitolu nigdy poważnie nie zagroziły Kongresowi Stanów Zjednoczonych i przygotowują się do nowego cyklu politycznego, w którym Demokraci kontrolują kluczowe ośrodki władzy, oceniają analitycy Ebury: Enrique-Diaz Alvarez, Matthew Ryan i Roman Ziruk.
Poniżej komentarz Ebury
Obecnie rynek skupia się na kwestii szczepień przeciwko COVID-19, przywiązując mniejszą wagę do podsumowujących przeszłość odczytów makro, takich jak słaby raport o amerykańskim zatrudnieniu opublikowany w zeszłym tygodniu. Istotniejsze są dane pozwalające spojrzeć w przyszłość, takie jak te o nastrojach konsumentów i firm oraz ogłoszenia dotyczące lockdownów. Amerykański Kongres jest zajęty drugim procesem impeachmentu Trumpa. Kluczowa publikacja makroekonomiczna, jaką poznamy w tym tygodniu, to środowe dane o inflacji. Czekamy na nie, chcąc lepiej ocenić, czy niedawny wzrost rynkowych oczekiwań inflacyjnych w USA ma uzasadnienie w danych z gospodarki.
PLN
Po okresie końcoworocznych interwencji walutowych Narodowego Banku Polskiego nastał spokój. Złoty zyskiwał, kierując się w górę, podobnie jak kluczowe globalne indeksy akcji.
Ostatnie, grudniowe dane dla Polski sugerują poprawę w przemyśle. Pomimo lockdownu indeks PMI dla sektora w grudniu osiągnął najwyższy poziom od lipca. Większe zaskoczenie stanowił jednak głęboki spadek inflacji, która na koniec roku wyniosła zaledwie 2,3%. Tego typu odczyt może wspierać szanse na obniżkę stóp procentowych, czego możliwość w ostatnich tygodniach sugerowali decydenci. Bazując m.in. na obecnej wycenie tej obniżki przez rynek (na podstawie kontraktów FRA), przy założeniu, że NBP nie będzie schodził ze stopą referencyjną poniżej zera, sądzimy, że złoty nie powinien doświadczyć istotnego osłabienia, jeśli dojdzie do takiego ruchu. Z drugiej strony uważamy, że brak obniżki może wspierać PLN.
Perspektywy dla złotego pozostają bardziej niepewne, niż były jeszcze kilka tygodni temu. Niemniej oczekujemy dalszego umocnienia waluty. Pomimo retoryki reprezentantów NBP sugerującej, że mogą czekać nas dalsze interwencje, sądzimy, że bank centralny po zaksięgowaniu zysku za 2020 rok (którego gros trafi do budżetu) będzie miał mniejszą motywację do podejmowania tego typu działań. Sugeruje to timing ostatnich interwencji (których większość nastąpiła tuż przed końcem roku) i ich brak na początku roku obecnego. Niemniej z uwagą będziemy obserwować zachowanie rynku i wszelkie sygnały wysyłane przez bank centralny. Pierwsze posiedzenie RPP w tym roku odbędzie się już w tę środę.
EUR
Silny wzrost euro z ostatnich kilku tygodni natrafił na problemy. W części winą za przerwanie rajdu można obarczyć to, że szczepienia w większości państw Europy postępują wolniej, niż zakładano. Liczby zaszczepionych odstają od tych w USA i Wielkiej Brytanii. Wydaje się, że Włochy poczyniły największe postępy w zakresie masowych szczepień spośród krajów strefy euro, chociaż jak dotąd tylko ok. 1% populacji otrzymało szczepionkę – mniej niż połowa tego, co w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Wdrożenie szczepień jest kluczem do naszej prognozy zakładającej szybszy od oczekiwanego powrót gospodarki na właściwe tory po rozpoczęciu znoszenia lockdownów. To nadal początek, jednak będziemy z uwagą śledzić te dane i oczekujemy, że to samo zrobią rynki finansowe. Obecnie nasz pogląd na długoterminowe perspektywy waluty pozostaje pozytywny, jednak zakładamy kilka tygodni konsolidacji po silnej aprecjacji z ostatnich kilku tygodni.
USD
Rynki zdecydowały się skupić na przyszłości, spoglądając na proces szczepień i licząc na zniesienie restrykcji w połowie 2021 roku. Jednocześnie przymykają oko na polityczne zamieszanie w USA i rozczarowujące grudniowe dane z rynku pracy, opublikowane w zeszłym tygodniu. Bardzo słabe dane dla hotelarstwa i gastronomii obniżyły łączną liczbę nowych miejsc pracy, w konsekwencji czego Stany Zjednoczone odnotowały spadek zatrudnienia netto po raz pierwszy od osiągnięcia pandemicznego minimum. Skala pogorszenia była jednak dość niewielka, zwłaszcza w porównaniu z załamaniem obserwowanym w kwietniu minionego roku.
Zwycięstwo Demokratów w wyścigu o dwa miejsca senackie w Georgii oznacza, że dalsza znacząca stymulacja fiskalna jest prawdopodobna. W krótkim terminie sądzimy, że związany z tym wzrost rentowności amerykańskich obligacji będzie chronić tamtejszą walutę przed deprecjacją. Nie zmienia to jednak naszego negatywnego poglądu na perspektywy dolara amerykańskiego w długim terminie.
GBP
Teraz, gdy porozumienie między Wielką Brytanią a UE zostało osiągnięte, rynek walutowy przenosi uwagę z nagłówków dotyczących Brexitu na ogłoszenia dotyczące lockdownów w Wielkiej Brytanii. Obecnie gazety donoszą, że rząd Wielkiej Brytanii rozważa nawet bardziej rygorystyczne obostrzenia niż te, które są obecnie w mocy, co przekłada się na osłabienie brytyjskiej waluty w poniedziałek rano.
Z drugiej strony szczepienia w Wielkiej Brytanii postępują szybciej niż w Europie. Do tej pory, wykorzystując szczepionki zarówno Pfizer/BioNTech, jak i AstraZeneca, zaszczepiono tam ponad 1,5 mln osób, więcej niż w jakimkolwiek innym rozwiniętym kraju na świecie. Jeśli zgodnie z oczekiwaniami tempo szczepień nadal będzie rosło, ok. 20% Brytyjczyków powinno otrzymać szczepionkę do połowy lutego. Dobrze wróży to perspektywom ożywienia gospodarczego w Wielkiej Brytanii w połowie roku i naszym zdaniem powinno zapewnić wsparcie brytyjskiej walucie.
CHF
Frank szwajcarski w zeszłym tygodniu był jedną ze słabszych walut G10, pomimo że sytuacja pandemiczna w kraju zdaje się poprawiać. Liczba nowych przypadków COVID-19 utrzymuje się na względnie stałym poziomie, spada natomiast liczba zgonów: 7-dniowa średnia jest obecnie o 25% niższa niż na początku grudnia. Podobnie jak inne kraje w Europie pod koniec grudnia Szwajcaria zaczęła szczepić swoich mieszkańców, wykorzystując preparat od Pfizer/BioNTech, w kolejnych kilku dniach ma też zaakceptować szczepionkę Moderny.
Szwajcarska gospodarka jest dość odporna na drugą falę zakażeń. Dane z zeszłego tygodnia potwierdziły, że dynamika sprzedaży detalicznej w listopadzie pozostała dodatnia. Przemysł radzi sobie całkiem nieźle, przynajmniej bazując na grudniowych danych PMI, które pokazały silną ekspansję aktywności w sektorze. W przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia, w tym nie otrzymamy żadnych szczególnie istotnych publikacji makro. Uwaga skupi się na pandemii i wieściach z zewnątrz, jednak o ile nie stanie się coś naprawdę nieoczekiwanego, prawdopodobnie nie zobaczymy gwałtownych wahań kursu EUR/CHF.
Źródło: ISBnews