Wczorajsza poważniejsza wyprzedaż wysoko wycenianych spółek technologicznych w USA popsuła nastroje na światowych giełdach. Niemiecki indeks DAX zanotował dzisiaj kolejny dołek i najniższy poziom od 3 lutego. Na GPW mamy na razie niewielkie spadki. Jest względnie spokojnie i nie widać poważniejszej wyprzedaży. Inwestorzy czekają z decyzjami na otwarcie sesji w USA.
Do czasu, gdy Tesla nie poinformowała o zaangażowaniu w bitcoina, wahania jego cen były praktycznie bez znaczenia dla rynków akcji. Po ogłoszeniu istotnej ekspozycji spółki Elona Muska na kurs tej kryptowaluty sytuacja jednak się zmieniła. Spadek bitcoina oznacza utratę zaufania inwestorów do Tesli, której wycena jest olbrzymia, mierzona 4-cyfrowym wskaźnikiem Cena/Zysk. To właśnie wiara inwestorów, ich marzenia o dominacji Tesli na globalnym rynku samochodów, pchały kurs w górę. Pod tym względem spekulacyjna inwestycja spółki w bitcoina była zupełnie niepotrzebna. Setki procent wzrostu kursu Tesli zachęcały spekulantów do inwestowania również w inne spółki, bez „zawracania sobie głowy” ich fundamentami. Dlatego też teraz inwestorzy na całym świecie będą bali się zmiany nastrojów i odwrotu od ryzyka. Zdają sobie sprawę, że chciwość i beztroska w inwestowaniu były fundamentem wzrostów cen akcji w skali globalnej. Pomimo, iż na GPW wyceny są generalnie relatywnie konserwatywne, to w przypadku zmiany tendencji w USA, również na naszej giełdzie możemy doświadczyć spadków.
Dzisiaj nieznacznie osłabia się też złoty. Wyraźne przebicie przez EUR/PLN poziomu 4,51 byłoby sygnałem ostrzegawczym, że spada popyt na „ryzykowne” aktywa wyceniane w złotych. Bez wątpienia nie pomaga wysoka inflacja w Polsce. Siła nabywcza złotego spada relatywnie mocniej niż w innych krajach Europy. Dla GPW ważniejszy wydaje się przy tym kurs EUR/USD, który zachowuje się ostatnio spokojnie. Pokonanie pułapu 1,216 byłoby dobrym sygnałem dla polskich akcji.
Dzisiaj warto obserwować średnie spółki, banki oraz akcje powiązane z rynkiem surowców. Średnie spółki walczą o utrzymanie wsparcia przez indeks mWIG40. WIG-Banki tymczasem, po silnym odbiciu i powrocie na poziom bliski lokalnemu szczytowi ze stycznia, zawrócił i notuje obecnie przyspieszenie spadków. Dodatkowo pomimo, iż po wczorajszej wyprzedaży na spółkach technologicznych w USA głównym tematem dla „byków” była reinflacja i potencjał wzrostu cen surowców, spadają kursy KGHM i JSW. Na razie widać, że dzisiejsze zniżki notowań na większości spółek przebiegają przy niewielkich obrotach. Inwestorzy wolą poczekać na rozwój sytuacji, nie chcą redukować i zamykać swoich długich pozycji w akcjach. Sytuacja może się zmienić o godz. 15:30, po otwarciu rynku w USA.
Z danych makroekonomicznych czekamy dzisiaj przede wszystkim na amerykański wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board (godz. 16:00). Oczekuje się dalszej poprawy i odczytu na poziomie 90. Konsumenci w USA, wraz z postępującym szybko procesem szczepień, powinni być w coraz lepszych nastrojach. Przedtem, w godz. 14:55-15:00 opublikowane zostaną dane dot. miesięcznej sprzedaży detalicznej (indeks Redbook) oraz cen domów w USA.
Źródło: ISBnews / Łukasz Wardyn, CMC Markets