Celon Pharma chce jak najszybciej znaleźć partnera na rynku amerykańskim, z którym będzie rozwijał lek Salmex, ale rozważa także przeprowadzenie samodzielnie badań klinicznych i nie wyklucza komercjalizacji Salmeksu w USA na własną rękę, poinformował wiceprezes Jacek Glinka. Poszukiwanie partnera w USA może potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy.
„Nie chcemy zaprzestawać poszukiwania partnera, dopóki go nie znajdziemy. Zwykle takie poszukiwania trwają od kilku do kilkunastu miesięcy. My – również w oparciu o nasz pięcioletnie doświadczenia, które zbudowaliśmy z firmą Lupin – rozważamy taką możliwość, by samodzielnie poprowadzić projekt badań niezbędnych do zarejestrowania i proces rejestracji w Stanach, bez partnera, aczkolwiek nie ukrywam, że preferowaną opcją byłoby, aby to zrobić z kimś, kto ma i obecność i doświadczenie w pracy z FDA z tego typu produktami na rynku amerykańskim” – powiedział Glinka podczas konferencji prasowej online.
Dodał, że jeśli proces poszukiwań będzie przedłużać, wówczas spółka będzie bardziej skłonna do tego, by kontynuować pracę samodzielnie i poszukiwać partnera w trakcie tych prac, albo po ich zakończeniu.
„Albo też być może będziemy rozważać też opcję, aby samodzielnie komercjalizować ten produkt w Stanach, podobnie jak to rozważamy dla naszych innowacyjnych produktów, jak np. dla Falkieri” – zaznaczył Glinka.
Celon Pharma poinformował wczoraj, że zawarł porozumienie dotyczące zakończenia współpracy z firmą Lupin Atlantis Holdings przy rozwoju, produkcji i komercjalizacji leku Salmex na 5 rynkach. Jednocześnie zarząd Celon Pharma podpisał z firmą Glenmark Pharmaceuticals Ltd. umowę licencyjną dotyczącą współpracy przy rejestracji, sprzedaży i dystrybucji Salmeksu na 21 rynkach.
„Daje nam to możliwość otwarcia od strony prawnej i biznesowej dużych wrót do realizacji przez następne kilka lat strategii eksportowej dla leku Salmex. To produkt o wciąż olbrzymim potencjale i mamy duże oczekiwania co do niego w ciągu najbliższych kilku lat” – podkreślił prezes Maciej Wieczorek.
Jak wskazał Glinka, obecnie na rynku amerykańskim są zarejestrowane i sprzedawane generyki na rynku USA – jeden to c, a drugi „to taki prawdziwy generyk” firmy Mylan.
„Ten rynek się bardzo dobrze rozwija, choć ilościowo i wartościowo jest malejący, bo cena generyków została obniżona o ok. 70% przez Mylana, co spowodowało spadek wartościowy rynku, ale pomimo tego spadku, rynek amerykański jest największy światowy rynkiem i ciągle pozostaje interesującym targetem dla nas” – powiedział wiceprezes.
„Porównując potencjał tego rynku możemy powiedzieć, że jeden rynek amerykański jest w zasadzie wart więcej, niż wszystkie rynki europejskie razem wzięte. Jest mniej więcej równoważny ilościowo, jeśli chodzi o cenę leków generycznych na rynkach europejskich to ona jest kilkukrotnie niższa niż na rynku amerykańskim. Obecnie ciągle na poziomie lekko powyżej powyżej 100 USD za opakowanie. W Polsce sprzedajemy Salmex za siedemdziesiąt parę złotych za opakowanie, więc widać tutaj ogromną przestrzeń, aby na tym rynku zarobić” – dodał.
Jak podkreślił rynek amerykański, jest jednym z priorytetów rozwoju dla Salmeksu, a – jak wskazał – postęp prac w projekcie z Lupinem nie był zadowalający i spółka będzie starać się szukać nowego partnera.
„Nie wydaje mi się, aby do czasu, kiedy my bylibyśmy w stanie wprowadzać produkt na rynek – a to jest perspektywa jakichś 3 lat, może więcej – by ten rynek był dużo bardziej konkurencyjny. Być może jedna firma, może nawet nie, według naszych ocen – będzie na tym rynku. Gdyby ktoś miał dziś produkt w rejestracji, byśmy o tym wiedzieli, bo to jest dość transparentny proces” – zaznaczył.
Dodał, że rynek będzie mniej atrakcyjny niż dzisiaj, bo inne preparaty zyskują większe wsparcie.
„Rynek kurczy się z takiego poziomu, że nawet jak się skurczy o połowę przez te 3 -4 lata, to my będziemy ciągle mówili o rynku, który będzie zbliżony wielkością – jeśli chodzi o wartość sprzedaży – do całego rynku europejskiego i tego punktu widzenia będzie dla nas wciąż atrakcyjny” – zaznaczył wiceprezes.
Celon Pharma podpisał wczoraj umowę z Glenmark – firmą, z którą współpracuje na rynkach europejskich przy komercjalizacji Salmeksu od kilku lat.
„Postanowiliśmy rozszerzyć tę współpracę, podpisaliśmy umowę na 21 terytoriów. Chcemy jak najszybciej po rejestracji produktu rozpocząć sprzedaż. Nasze zapowiedzi, że Salmex jest pierwszym globalnym produktem polskiej farmacji będziemy starać się wdrażać w życie. To znaczne rozszerzenie potencjału eksportowego. Mamy nadzieję, ze dzięki temu staniemy się nie tylko flagowym reprezentantem polskiej farmacji na rynkach światowych, ale i nasze przychody i zyski ze sprzedaży będą się we właściwym kierunku rozwijać” – podkreślił Glinka.
Dodał, że Celon Pharma ma szczegółowe założenia współpracy dotyczące poszczególnych rynków i pewnych minimalnych ilości, które dostarczy. Umowa z Glenmark ma charakter wyłączny, jej integralną częścią jest oznaczenie minimalnych poziomy sprzedaży, przy których ta wyłączność się kończy, ale dane są poufne.
W związku z otwarciem na nowe rynki, spółka nie planuje rozbudowy mocy produkcyjnych.
„Tę rozbudowę mamy już prawie za sobą. Mieliśmy tzw. planowaną przerwę produkcyjną w IV kwartale, kiedy to instalowaliśmy zdwojone moce dla inhalatorów. W tym roku kończymy program inwestycyjny związany z pełną automatyzacją procesu składania inhalatora. Jesteśmy na etapie ostatnich prób, co pozwoli nam dojść do poziomu teoretycznego – przy pracy na 3 zmiany, 7 dni w tygodniu – produkcji ok. 1 mln sztuk inhalatorów miesięcznie. Dla porównania, w ubiegłym roku sprzedaliśmy ogółem ok. 1 mln inhalatorów. Jesteśmy doskonale przygotowani do tego, by zaabsorbować te wzrosty w przyszłości” – powiedział Glinka.
Wskazał, że Celon Pharma nie planuje sprzedaży Salmeksu na rynku indyjskim ze względu m.in. na specyfikę tego rynku w zakresie regulacji dotyczących ochrony patentowej. Ponadto w lawinowy sposób ten rynek został opanowany przez firmy hinduskie i spółka nie widzi na nim potencjału w zakresie zarówno sprzedaży, jak i udziałów rynkowych.
Celon Pharma jest zintegrowaną firmą biofarmaceutyczną zajmującą się badaniami, rozwojem, wytwarzaniem oraz sprzedażą produktów farmaceutycznych. Zadebiutowała na rynku głównym GPW w 2016 r.
Źródło: ISBnews