Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS) liczy, że wynik netto Zrzeszenia BPS, który sięgnął 255 mln zł w 2020 roku, będzie do powtórzenia w bieżącym roku. Bank oczekuje wzrostu wskaźnika NPL dla Zrzeszenia, ale zakłada, że na koniec br. będzie on nadal miał wartość jednocyfrową, poinformował ISBnews prezes Banku Polskiej Spółdzielczości Artur Adamczyk.
„2021 rok to będzie czas na odbudowywanie formy, bo nie spodziewam się, żebyśmy osiągnęli lepsze wyniki w roku 2021 niż w roku poprzednim. Byłoby dobrze, gdybyśmy utrzymali ten wynik, który był w roku 2020. To jest założenie realistyczne” – powiedział Adamczyk w rozmowie z ISBnews.
Wynik finansowy Zrzeszenia BPS (zrzeszone banki spółdzielcze) wyniósł 255 mln zł w 2020 roku wobec 339 mln zł rok wcześniej (spadek o 24,68% r/r). Fundusze własne wyniosły 7 194 mln zł wobec 6 815 mln zł rok wcześniej.
Wynik netto Banku Polskiej Spółdzielczości S.A. wyniósł 6,64 mln zł w 2020 r. wobec 27,59 mln zł rok wcześniej.
Prezes podkreślił, że pandemia była i jest katalizatorem zmian związanych z technologią w bankach spółdzielczych. Jak wskazał, w 2020 roku Bank Polskiej Spółdzielczości zbudował zaplecze i podstawy pod dalsze procesy cyfryzacji w Zrzeszeniu.
„2020 rok był czasem wzmocnienia bankowości spółdzielczej tak, aby w tym podstawowym zakresie nie odstawała od bankowości komercyjnej. A teraz zmieniamy sposób funkcjonowania banku zrzeszającego – proces po procesie, obszar po obszarze i mam nadzieję, że przyniesie to dobre doświadczenia, które przeniosą się na banki spółdzielcze” – podkreślił prezes.
„To skonsolidowanie działań, czynności w roku 2021 począwszy od kolejnego roku, będzie nam przynosiło pozytywne efekty i tak, jak to bardzo często bywa – na bazie kryzysu – pewnego rodzaju przetasowania. Sądzę, że to powinno nam dać intensywny zastrzyk energii na kolejne lata” – zaznaczył.
Podkreślił, że BPS jako bank zrzeszający jest centrum kompetencyjnym dla banków spółdzielczych, jeśli chodzi o kwestie technologiczne, a wdrożenie w 2020 roku BLIK-a, płatności mobilnych, czy usługi mojeID nie byłoby możliwe do zrealizowania z poziomu pojedynczego banku spółdzielczego.
„Również w zakresie dystrybucji programów pomocowych PFR, jako Bank Polskiej Spółdzielczości wdrożyliśmy te projekty i udostępniliśmy klientom całego Zrzeszenia możliwość składania wniosków o subwencje w pierwszym dniu działania programu. Jako bank zrzeszający organizowaliśmy webinary dla banków spółdzielczych poświęcone zmieniającym się przepisom, a także zakresie procesów back office” – podkreślił.
W programie 1. tarczy finansowej PFR uczestniczyło 321 banków spółdzielczych z Grupy BPS. Wsparcie otrzymało prawie 24 tys. firm, na łączną kwotę ponad 3,6 mld zł. Z kolei z programu tarcza finansowa PFR 2.0. pomoc otrzymały prawie 3 tys. małych i średnich firm będących klientami banków spółdzielczych zrzeszonych w Grupie BPS, banków współpracujących oraz Banku BPS na łączną kwotę prawie 450 mln zł.
Największą liczbę wniosków złożyli przedsiębiorcy prowadzący restauracje i inne obiekty gastronomiczne, hotele i inne obiekty noclegowe oraz działalność w zakresie lądowego transportu pasażerskiego.
Jak wskazał prezes, branże, które były poszkodowane w drugiej fali pandemii są tymi, które mogą potencjalnie najbardziej ucierpieć w koronakryzysie.
„Na pewno kluczowe będą najbliższe miesiące. Widać wyraźnie, że tam, gdzie mamy do czynienia z produkcją, budownictwem jest zdecydowanie lepiej niż w usługach, gastronomii, hotelarstwie” – zaznaczył Adamczyk.
W ramach moratoriów kredytowych 700 klientów firmowych Banku BPS posiadających kredyty na łączną kwotę ponad 1,5 mld zł otrzymało wsparcie w postaci odroczenia spłaty rat kapitałowych lub kapitałowo-odsetkowych oraz ok. 1200 klientów indywidualnych, a skala rat, które zostały odroczone miała wartość 2,6 mln zł.
„Należy jednak pamiętać, że moratoria zaczęły się po raz drugi w marcu. Nie odnotowaliśmy na razie symptomów, które by świadczyły o tym, że klienci zaprzestają spłacania rat, natomiast sądzę, że jeszcze w tym momencie trudno jest powiedzieć, jak to będzie wyglądało w ciągu kolejnych miesięcy. Znowu mamy tarczę PFR 2.0 dla branż, które w II fali zostały najbardziej poszkodowane i dopiero w następnych miesiącach poznamy skalę ewentualnego problemu” – podkreślił prezes.
Udział kredytów zagrożonych (NPL) w Zrzeszeniu BPS wzrósł do 7,97% w 2020 r. z 7,88% rok wcześniej. W Banku BPS S.A. wskaźnik NPL wyniósł 11,16% na koniec 2020 r. wobec 10,92% rok wcześniej.
Adamczyk podkreślił, że ze względu na fakt, iż część moratoriów nadal trwa, trudno oszacować, jaki będzie poziom wskaźnika NPL w portfelu ogółem na koniec 2021 roku. Liczy jednak, że pozostanie on na poziomie jednocyfrowym w bieżącym roku.
„Myślę, że na pewno będziemy obserwowali w 2021 roku obniżenie jakości portfela kredytowego. Będzie to dotyczyło zarówno banków spółdzielczych, jak i komercyjnych i sądzę, że ta skala będzie podobna. Nie spodziewam się natomiast, że będzie to istotne obniżenie jakości tego portfela. Myślę, że zamkniemy się w wartościach jednocyfrowych, ale o 1 pkt proc. ten wskaźnik może wzrosnąć” – zaznaczył.
Prezes wskazał, że Bank BPS bacznie przygląda się kosztom i widzi jeszcze możliwość osiągania efektu synergii na poziomie Zrzeszenia, przeniesienia niektórych czynności back-office do jednego centrum kompetencji.
„Po stronie przychodowej, istnieje w Zrzeszeniu BPS i bankach spółdzielczych jeszcze spora przestrzeń do tego, żeby zarabiać na usługach innych niż tylko kredyty. Mówię tu o opłatach i prowizjach. To coś, nad czym musimy pracować. W tym zakresie nie spodziewamy się, że osiągniemy takie współczynniki, jak w bankach komercyjnych, ale jest tutaj spore pole do poprawy” – zaznaczył.
BPS realizuje proces modernizacji banku, automatyzowania, robotyzacji i pozbywania się papieru. Te działania wpływają już na wielkość sieci placówek.
Adamczyk poinformował, że Bank Polskiej Spółdzielczości zmniejszył sieć o ponad 50% w 2020 roku – do 14 placówek, zlokalizowanych w dużych centrach regionalnych. Ich główną rolą jest wspieranie banków spółdzielczych równolegle z procesem i rozwojem kanałów zdalnych.
Jak wskazał, spada też liczba oddziałów banków spółdzielczych, choć proces ten jest rozłożony w czasie.
„To się na razie dzieje w mniejszych filiach, które są redukowane. Trzeba pamiętać, że banki spółdzielcze funkcjonują na zasadzie relacyjności, to ważna ich cecha, w związku z tym oczekiwałbym, że proces ten będzie następował z pewnym opóźnieniem w stosunku do banków komercyjnych, ale będzie miał miejsce. Liczba oddziałów banków spółdzielczych będzie się zmniejszała i myślę, że będzie to związane ze zmieniającym się dostępem klientów do usług za pośrednictwem kanałów zdalnych” – powiedział Adamczyk.
Liczba oddziałów banków spółdzielczych zrzeszonych z BPS wyniosła 2 302 na koniec 2020 r. wobec 2 355 rok wcześniej.
W 2020 roku banki spółdzielcze Zrzeszenia BPS wdrożyły BLIK-a, ApplePay, płatności zegarkiem, usługę moje ID i Profil Zaufany, które umożliwiają klientowi banku spółdzielczego weryfikację tożsamości na pomocą bankowości elektronicznej. Od trzech lat klienci Zrzeszenia mogą również korzystać z Google Pay.
„Na ten rok mamy w planie uruchomienie – mam nadzieję, że już w II kwartale – możliwości otwierania przez klientów rachunków bankowych i składania wniosków o kredyt gotówkowy online, bez wychodzenia z domu – obejmie to zarówno wnioskowanie, jak i zawieranie umowy – wszystko za pośrednictwem strony internetowej Zrzeszenia BPS www.mojbank.pl”- powiedział prezes.
Adamczyk wskazał także, że podobnie jak w całym sektorze – również w bankach spółdzielczych należących do Zrzeszenia BPS – cały czas istnieje dość duży popyt na kredyty hipoteczne.
„Banki spółdzielcze na swoich terenach wyszukują możliwości kredytowania firm, które być może z racji lockdownu lub zmniejszenia finansowania w bankach komercyjnych, potrzebują kredytowania. Banki spółdzielcze dobrze znają tych klientów, są blisko nich, widzą jak ten ich biznes na poziomie lokalnym, czyli powiatu, funkcjonuje” – podkreślił.
Według niego, sektor spółdzielczy ma także sporo do zrobienia w zakresie kredytowania odnawialnych źródeł energii i procesów transformacji energetycznej. Bank BPS, w imieniu zrzeszonych banków spółdzielczych, przystąpi do programu „Czyste Powietrze” – uzyskał już pozytywną decyzję NFOŚiGW.
W ubiegłym roku Zrzeszenie BPS wystartowało z kampanią promująca kredyty na cele ekologiczne, pod wspólnym hasłem: EKO? Logiczne, że się opłaca. W tym roku działania promocyjne będą kontynuowane.
Prezes podkreślił, że zarówno Bank Polskiej Spółdzielczości, jak i banki zrzeszone w Zrzeszeniu BPS, nie udzielały kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich.
„To jest problem, który u nas nie występuje. Banki Zrzeszenia BPS nie udzielały takich kredytów. Uważam, że jako sektor jesteśmy bardzo odpowiedzialnymi dostawcami usług finansowych – informujemy klientów o ewentualnych ryzykach. U nas nie ma umów z „drobnym druczkiem”. Stawiamy na prostotę usługi, bezpośredniość kontaktu i wiarygodność jako partnera biznesowego” – podsumował prezes.
Grupa Banku Polskiej Spółdzielczości to największe zrzeszenie banków spółdzielczych w Polsce. Tworzy je 325 zrzeszonych banków spółdzielczych oraz Bank BPS. Ponadto z bankiem BPS współpracuje 12 banków spółdzielczych. Banki spółdzielcze obsługują klientów indywidualnych, mają bliskie relacje z mikro, małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Grupa BPS oferuje usługi finansowe w zakresie obsługi maklerskiej, faktoringu, leasingu oraz funduszy inwestycyjnych.
Agnieszka Morawiecka
Źródło: ISBnews