W ramach „Programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2030” do rozdysponowania między przedsiębiorstwa pozostało jeszcze 1 mld zł, poinformował ISBnews wiceminister rozwoju, pracy i technologii Grzegorz Piechowiak.
Z końcem marca br. Rada Ministrów dokonała nowelizacji Programu, ułatwiając dostęp do grantów dla przedsiębiorstw średnich i rozwijających się oraz wprowadzając uproszenia w aplikowaniu o środki. Nowe regulacje mają obowiązywać do końca 2021 r., z możliwością ich przedłużenia.
„Ten program jest jednym z instrumentów umożliwiających wsparcie nowych projektów inwestycyjnych. Jego celem jest wzrost innowacyjności oraz konkurencyjności polskiej gospodarki. Premiowane będą przedsięwzięcia, które adaptują nowoczesne technologie. Program sprzyja także nawiązywaniu współpracy sektora gospodarczego z ośrodkami akademickimi” – powiedział Piechowiak w rozmowie z ISBnews.
W ramach Programu wsparcie inwestycji początkowej będzie udzielane z dwóch tytułów: kosztów kwalifikowanych tworzenia nowych miejsc pracy i kosztów kwalifikowanych inwestycji. Program jest w całości finansowany ze środków budżetu państwa. Możliwe jest dofinansowanie zarówno dużych inwestycji strategicznych, jak i średniej wielkości projektów innowacyjnych, centrów usług wspólnych i centrów badawczych.
„Na okres do 2030 r., przy czym wnioski będzie można składać do 2025 r., mamy jeszcze 1 mld zł, który możemy wydatkować na wsparcie inwestycji. Zazwyczaj kwoty dotacji są dosyć wysokie i możemy przyjąć, że dane przedsiębiorstwo w szczególnie korzystnych warunkach może starać się o dofinansowanie nawet do wysokości 25% inwestycji, np. w lokalizacji na obszarach zagrożonych utratą funkcji społeczno-gospodarczych” – powiedział Piechowiak.
Pytany o możliwość zwiększenia puli środków, wiceminister odpowiedział: „Na razie skorzystajmy z tej pomocy, jaka jest. Jeżeli będzie ona się kończyła, to będziemy rozważali, co powinniśmy zrobić dalej”.
Zmiany w programie będą obowiązywały do końca tego roku. Wiceminister zapewnił jednak, że jeżeli zapotrzebowanie rzeczywiście będzie większe, „to rząd się pochyli nad tym, żeby te ułatwienia mogły funkcjonować dłużej”. „A jeżeli okaże się, że jest niewystarczająca pula środków, to mam nadzieję, że rząd pochyli się również nad tym, żeby ją zwiększyć’ – dodał.
W programie zdefiniowano nową kategorię firm – przedsiębiorców rozwijających się, czyli takich którzy zatrudniają mniej niż 1 tys. pracowników i których roczne obroty nie przekraczają 250 mln euro. Ponadto, wprowadzono niższe niż dotychczas wymagania dla reinwestycji, by zachęcić do rozwijania istniejących już zakładów. W wypadku reinwestycji w istniejącym zakładzie, minimalna liczba nowych miejsc pracy do utworzenia dla każdego z typów inwestycji ulega obniżeniu o 50% (w przeliczeniu na pełne etaty).
Obniżone zostały także kryteria, które umożliwiają korzystanie z grantów przez duże przedsiębiorstwa. Dotychczas takie przedsiębiorstwa, aby uzyskać pomoc publiczną, musiały zadeklarować minimalne koszty przy nowych inwestycjach strategicznych na poziomie 160 mln zł i zatrudnienie co najmniej 100 nowych pracowników. Wymagania te odnosiły się do wszystkich przedsiębiorców. Po nowelizacji – do końca tego roku wymagana minimalna wartość inwestycji strategicznych w przypadku dużych przedsiębiorców to 80 mln zł i 50 pracowników.
„Nowelizowaliśmy program z myślą o nowej kategorii: przedsiębiorcy rozwijającym się. W przypadku tej kategorii minimalne wymagania dla inwestycji strategicznych, uprawniające do skorzystania z grantów, wynoszą 40 mln zł i minimum 25 pracowników. Ale myśleliśmy także o małych i średnich polskich firmach, bo też nam bardzo zależy na tym, żeby one miały dostęp do tychże grantów” – podkreślił wiceminister.
Zarówno średnie, jak i małe firmy także mogą ubiegać się o pomoc publiczną, jeżeli – w przypadku średnich firm – planują inwestycję strategiczną o wartości minimum 24 mln zł i zatrudnienie co najmniej 15 pracowników. W przypadku małych firm wartość inwestycji została ustalona na minimalnym poziomie 16 mln zł, przy zatrudnieniu 10 nowych pracowników. W przypadku mikrofirm te limity wynoszą odpowiednio – co najmniej 8 mln zł i 5 pracowników.
Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT) uprościło także procedurę aplikacyjną.
Obniżone zostały także kryteria wsparcia w przypadku lokalizacji inwestycji: na obszarze zagrożonym wykluczeniem (w jednym ze 139 miast średnich, tracącym funkcje społeczno-gospodarcze lub gminie graniczącej z gminą, na terenie której położone jest to miasto albo na obszarze powiatów lub miast na prawach powiatu, w których stopa bezrobocia wynosi co najmniej 160% przeciętnej stopy bezrobocia w kraju) i w województwach Polski Wschodniej (warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim, podkarpackim).
Przy inwestycjach strategicznych, aby można było ubiegać się o grant, ich wartość musi wynieść 40 mln zł i 25 miejsc pracy (do tej pory te obszary były tak samo postrzegane, jak duże firmy strategiczne, gdzie można było skorzystać z tego grantu pod warunkiem, że inwestycja była nie mniejsza niż 160 mln zł i gwarantowała 100 nowych miejsc pracy). Z kolei przy inwestycjach innowacyjnych te kryteria zostały zmniejszone z 7 mln zł (wartość inwestycji) na 2,5 mln zł i z obowiązku utworzenia 20 nowych miejsc pracy na 10.
W końcu marca br. dyrektor Centrum Inwestycji w PAIH Jan Kamoji-Czapiński powiedział w rozmowie z ISBnews, że na zmiany, wprowadzone w ramach przyjętej w ub. tygodniu nowelizacji „Programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2030” oczekiwało co najmniej kilku inwestorów i można liczyć, że nowe przepisy pomogą przekroczyć w tym roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) odnotowaną w ub.r., tj. 2,7 mld euro. Podkreślał, że istnieje szansa na przedłużenie obowiązywania nowelizacji poza planowany termin do końca br.
Źródło: ISBnews