Nowo założone wydawnictwo Retrovibe skupi się na niezależnych grach z nutką nostalgii w stylu neo retro, podała spółka. W 2021/2022 r. Retrovibe wprowadzi na rynek pięć tytułów.
Nowe wydawnictwo zostało założone przez Michała Kicińskiego (współzałożyciela CD Projektu) oraz Michała Affelskiego i Krzysztofa Paplińskiego (współzałożycieli niezależnego wydawcy gamingcompany). Pierwszy z nich będzie wspierał nową inicjatywę, a pozostała dwójka stanie u jej steru. Retrovibe wprowadzi na rynek w 2021/2022 r. wpięć tytułów: „Project Warlock II”, „Janosik 2”, „B.I.O.T.A.”, „The Looter” i „Shardpunk: Verminfall”. Gry pojawią się na PC (poprzez GOG i Steam) oraz konsole, poinformowano.
„Jako nastolatek wychowałem się na grach retro i nadal bardzo je lubię. Znamy się z Michałem i Krzyśkiem od lat i podoba mi się ich podejście do pracy. Razem zamierzamy zająć się mniejszymi projektami, które tworzone są z miłości do gier i prawdziwej pasji. Zdecydowanie podzielam takie podejście. Jeżeli ktoś szuka wsparcia we wprowadzeniu swojej gry na rynek to zapraszam do współpracy z Retrovibe. Będzie ona prowadzona w atmosferze otwartości i fair play” – powiedział współzałożyciel wydawnictwa Michał Kiciński, cytowany w komunikacie.
Pod szyld Retrovibe trafił już dostępny na rynku „Project Warlock” – jest dostępny na GOG oraz Steam. Portfolio wydawcy zasiliła również pierwsza część „Janosika”. Gra o tatrzańskim zbóju dostępna jest obecnie za darmo, również na GOG i Steam, zaznaczono.
„Dla nas Retrovibe to egzoszkielet, który wzmacnia pracę deweloperów. Oferujemy wsparcie finansowe, marketingowe i doradcze. W ten sposób twórcy mogą skupić się na tym, co najważniejsze – tworzeniu takich gier, jakie sobie wymarzyli. Pracujemy z zapalonymi deweloperami, którzy mogą zrealizować swoje marzenia bez ingerencji w ich wizję twórczą. Od właśnie zapowiedzianego 'Project Warlock II’ po oczekującego na datę premiery 'The Looter’ – chcemy stworzyć portfolio o zbliżonej stylistyce – zarówno graficznej, jak i gameplayowej. A to dopiero początek. Nadchodzące miesiące to ciężka praca dla nas wszystkich, no i ciągle poszukujemy tytułów neo-retro, które mieszają oldschoolowe wrażenia z nowymi technologiami” – dodał współzałożyciel Retrovibe Krzysztof Papliński.
Źródło: ISBnews