Polski złoty utrzymuje się na stabilnych poziomach, jednak w ciągu najbliższych 24 godzin obraz rynku może się drastycznie zmienić. Jeżeli jutrzejsza publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy nie potwierdzi słabości wynikającej ze środowego raportu ADP, wówczas ryzyko ograniczania programu skupu aktywów przez Fed może spowodować umocnienie dolara, co zapewne przełożyłoby się na pogorszenie sytuacji walut rynków wschodzących, w tym złotego.
Rynek walutowy ponownie skupia się na dolarze, a ten zależny jest w dużej mierze od danych napływających z amerykańskiego rynku pracy. Wczorajszy, dużo słabszy od oczekiwań analityków raport ADP (300 tys. nowych miejsc pracy, względem spodziewanych 700 tys.) zgodnie z zasadą „im gorzej, tym lepiej” wzbudził nadzieję na zaniechanie rozważań nad ograniczaniem skupu aktywów przez amerykański Fed. Z drugiej jednak strony bardzo dobry odczyt ISM wskazuje na rekordowy rozwój sektora usługowego, co z kolei daje jastrzębiom solidny argument za zacieśnianiem polityki celem tłumienia presji inflacyjnej. Te dwa sprzeczne sygnały może rozstrzygnąć jutrzejsza publikacja danych na temat zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Wprawdzie raport ADP jest zazwyczaj dobrym prognostykiem dla oficjalnego piątkowego odczytu, bywają jednak sytuacje, że dane te mocno się rozmijają. Jeżeli podobnie będzie również jutro i okaże się, że rynek pracy nie ma się wcale tak źle, wówczas presja na umocnienie dolara mogłaby wzrosnąć.
W takim scenariuszu ucierpiałby zapewne polski złoty, który dziś notowany jest na stabilnych poziomach. Kurs EUR/PLN utrzymuje się w okolicach 4,55, USD/PLN od ubiegłego piątku jest niemal przyklejony do poziomu 3,84, a CHF/PLN walczy o przebicie dołem wsparcia ulokowanego w okolicach 4,24. Patrząc na zaangażowanie inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets zdecydowana większość oczekuje utrzymywania się siły złotego – pozycje krótkie na parze EUR/PLN stanowią 85% wszystkich otwartych pozycji na tej parze, w przypadku USD/PLN odsetek ten wynosi 64%. Wprawdzie na parze CHF/PLN wartość pozycji długich jest w przewadze, jednak ilościowo znacznie przeważają pozycje krótkie, nastawione na umocnienie złotego względem franka – stanowią one 67% wartości ogółu.
O ile zazwyczaj zwracanie uwagi na tego typu wydarzenie nie ma większego sensu, o tyle dziś warto przyjrzeć się Czeskiemu Bankowi Centralnemu i jego decyzji na temat stóp procentowych u naszych południowych sąsiadów. Najprawdopodobniej dojdzie dziś do drugiej już podwyżki stóp, a jeżeli będzie jej towarzyszył komunikat o planach kontynuacji zacieśniania polityki monetarnej podczas kolejnych posiedzeń, może to wpłynąć na kształt koszyka walut naszego regionu. Waga czeskiej korony może jeszcze bardziej wzrosnąć względem podległego presji inflacyjnej złotego. Jest to kolejny czynnik ryzyka, który może skutkować zwiększoną zmiennością na parach złotowych.
Źródło: ISBnews / Maciej Leściorz, CMC Markets