Przejmowana przez Anwim holenderska spółka The Fuel Company ma perspektywę zwiększania przychodów o kilkadziesiąt procent rocznie w ciągu najbliższych kilku lat, poinformował ISBnews członek zarządu spółki Paweł Grzywaczewski.
„Nie ukrywam, że mamy bardzo duże oczekiwania względem naszej holenderskiej spółki. W 2021 roku jej przychody ze sprzedaży wyniosą około 100 mln euro, czyli kilka procent przychodów całej grupy kapitałowej Anwim. Mam nadzieję, że w kolejnych latach jej sprzedaż będzie rosła średnio o kilkadziesiąt procent rocznie” – powiedział Grzywaczewski w rozmowie z ISBnews.
100 mln euro to blisko 10% skonsolidowanych przychodów, jakie Anwim odnotował w 2020 roku (4,8 mld zł). Po trzech kwartałach 2021 roku skonsolidowane przychody Anwimu wzrosły natomiast do 5,7 mld zł.
„Nie chcę deklarować konkretnego udziału TFC w przychodach grupy, ale mogę powiedzieć, że liczymy na solidne wzrosty tej spółki” – dodał Grzywaczewski.
Zapowiedział jednocześnie, że po finalizacji przejęcia 90% udziałów holenderskiej spółki Anwim nie wyklucza kolejnych przejęć.
„Staramy się mieć ucho wyczulone na okazje rynkowe pasujące do naszej strategii i nie wykluczamy kolejnych transakcji w przyszłości. Na pewno chcemy nadal rozwijać się równie dynamicznie, jak do tej pory” – podsumował.
Anwim podał 10 listopada, że podpisał z BrickBuyBrick umowę nabycia 90% udziałów holenderskiej spółki The Fuel Company Holding. Cena za udziały została ustalona na 9,03 mln euro.
Anwim od 2009 roku zarządza niezależną siecią stacji paliw pod marką Moya, która na koniec 2020 r. liczyła 300 placówek i była szóstą największą siecią stacji paliw w Polsce. Plany zakładają powiększenie sieci do 500 obiektów do 2024 r. Skonsolidowane przychody sięgnęły 4,8 mld zł w 2020 r.
Źródło: ISBnews