Odsetek firm planujących wzrost inwestycji czwarty kwartał z rzędu utrzymuje się poniżej 10%, przy czym najnowszy wynik jest najgorszym w historii całego pomiaru, czyli od stycznia 2015 roku. W II kw. 2022 roku żaden przedsiębiorca nie planuje więcej inwestować, podczas gdy większość (90%) nie przewiduje żadnych „ruchów” w tym obszarze, wynika z badania „Barometr EFL na II kwartał”.
„Tak negatywnych opinii polskich przedsiębiorców dotyczących inwestycji nie mieliśmy od początku realizacji naszego badania, czyli od ponad siedmiu lat. Dziś nikt nie wskazuje na większe nakłady inwestycyjne, od roku takich 'optymistów’ mamy co kwartał garstkę. A tak naprawdę o optymizmie inwestycyjnym nie możemy mówić od rozpoczęcia pandemii, bo tylko raz – w połowie ubiegłego roku – zdecydowanie liczniejsza grupa firm, 25%, wskazała na wzrost inwestycji. I kiedy już większość z nas nauczyła już się funkcjonować i planować nowe z koronawirusem, za wschodnią granicą wybuchła wojna. Oczywiście, musiało to zaważyć na tak pesymistycznych wskazaniach polskich przedsiębiorców” – powiedział prezes Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) Radosław Woźniak, cytowany w komunikacie.
Podobnie jak w poprzednim pomiarze, opinie dotyczące inwestycji nie pokrywają się z tymi dotyczącymi zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne.
„W najnowszym pomiarze odsetek firm przewidujących wzrost zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne wzrósł z 17% w I kwartale 2022 roku do 29% w II kwartale tego roku. Jest to trend, z którym mamy do czynienia właściwie od początku pandemii. Przedmiotem finansowania zewnętrznego nie są bowiem planowane inwestycje, ale potrzeby związane z prowadzeniem bieżącej działalności. A te w wybranych branżach zwiększały się wraz z perspektywą dalszego trwania restrykcji związanych z pandemią, a obecnie w związku z wybuchem wojny w Ukrainie lub pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą w efekcie rosnącej inflacji i kolejnych podwyżek stóp procentowych” – czytamy w komunikacie.
W przypadku dwóch pozostałych wskaźników w bieżącym pomiarze odnotowano spadek liczby optymistów. 24% przedsiębiorców liczy na więcej zamówień (o 5,4 pkt proc. mniej niż w I kw. 2022), a 17% spodziewa się lepszej płynności finansowej (o 8,4 pkt proc. mniej niż w I kw. 2022), podano także.
„Główny indeks Barometru EFL na II kwartał br. wyniósł 48,7 pkt i jest tylko o 0,2 pkt niższy niż kwartał wcześniej. Jest to drugi odczyt w tym roku 'pod kreską’, czyli poniżej progu 50 pkt, co wskazuje, że słabe nastroje polskich przedsiębiorców utrzymują się. Jednak eksperci zwracają uwagę, że pierwszy pomiar od wybuchu wojny w Ukrainie jest dużo wyższy niż ten po rozpoczęciu pandemii, który w II kwartale 2020 roku wyniósł 32,5 pkt” – czytamy też w komunikacie.
Próg OR to poziom ograniczonego rozwoju firm z sektora MSP, który wynosi co najmniej 50 pkt. w Barometrze EFL. Stanowi algorytm stworzony na podstawie danych zgromadzonych w trakcie badania przedsiębiorców dotyczących 4 sfer: poziomu sprzedaży, planowanych inwestycji w środki trwałe, płynności finansowej i zapotrzebowania na zewnętrzne finansowanie. Przyjmuje wartości od 0 do 100, przy czym zagregowany wynik powyżej 50 pkt oznacza, że występują sprzyjające warunki do rozwoju sektora MSP, natomiast wynik niższy oznacza, że warunki te są niekorzystne.
W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się od 28 marca do 14 kwietnia 2022 roku.
Źródło: ISBnews