Po słabszym pod względem sprzedażowym lipcu i podobnym sierpniu (w ujęciu r/r), Amica obserwuje powrót lepszych tendencji sprzedażowych we wrześniu. Jednak jest za wcześnie by mówić, jakimi wynikami zamknie się bieżący miesiąc, poinformował CFO Michał Rakowski. Zapowiedział, że w pozostałej części roku spółka będzie pracować nad tym, by marże nie spadały.
„Jesteśmy po zamknięciu lipca i sierpnia. Lipiec był trudny dla producentów, nie tylko AGD. Zwłaszcza w Polsce ludzie byli bardzo spragnieni wyjazdów i lipiec był słabszy pod względem sprzedażowym. Cieszy powrót do tendencji zakupowych, wraca chęć zakupu dóbr trwałych i liczymy, że tak będzie w kolejnych tygodniach. We wrześniu widać, że chęci zakupowe są inne, niż w lipcu” – powiedział Rakowski podczas konferencji prasowej.
Podkreślił, że październik i listopad są tradycyjnie miesiącami z największą sprzedażą i spółka przygotowuje się, by zapasy i zdolności sprzedażowe pozwoliły odpowiedzieć na wyższy popyt ze strony kupujących.
Według Rakowskiego, do wyzwań należą realizowane marże.
„Koszty w sferze towarowej i produkcyjnej mamy na dużych poziomach. III kwartał jest już w pełni dotknięty najwyższymi kosztami. Staramy się przekładać część zwyżek na rynek; zapowiadałem, że będziemy takie działania podejmować. W kolejnych miesiącach będziemy się zastanawiać, czy dalsze podwyżki nie są wymagane” – mówił CFO Amiki.
„Najważniejsze – chcemy próbować ograniczać koszty, będziemy pracować, żeby ta marża nie spadała” – podkreślił.
W I-II kw. 2021 r. spółka miała 55,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 39,6 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 1 555,2 mln zł w porównaniu z 1 251,2 mln zł rok wcześniej. EBITDA w tym czasie wzrosła o 122% r/r do 107,2 mln zł. Marża EBITDA wyniosła 6,8% vs 6,9%.
W komunikacie poświęconym wynikom za I półrocze Rakowski wskazał: „Wyszliśmy wzmocnieni z trudnego i nieprzewidywalnego roku 2020, realizując dodatkowo w pierwszej połowie 2021 roku zauważalne wzrosty wyników. Od drugiego kwartału odczuwamy jednak po stronie kosztowej mocny wzrost cen stali, komponentów i frachtu morskiego. Sytuacja ta musi finalnie przełożyć się na ceny dla klientów, co wydaje się w skali całej Europy nieuniknionym procesem także w kolejnych kwartałach. Liczymy, że powszechna presja inflacyjna złagodzi potencjalnie negatywne efekty popytowe i konkurencyjne”.
Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r. W 2020 r. miała 3 068 mln zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews