Fabryka opakowań Arctic Paper w Kostrzynie, która ma zostać wybudowana wspólnie ze spółką zależną Rottneros do końca 2023 roku, po około roku od uruchomienia zostanie rozbudowana, podwajając swoje zdolności produkcyjne, zapowiedział prezes Michał Jarczyński.
„Już teraz myślę, że po około roku od osiągnięcia pełnej mocy produkcyjnej przez fabrykę opakowań w Kostrzynie, co ma nastąpić pod koniec 2023 roku, czyli na przełomie 2024 i 2025 roku, podejmiemy decyzję o jej rozbudowie, bo jest bardzo silna presja ze strony konsumentów na odchodzenie od plastiku i opakowań nieekologicznych. Kolejnym etapem będzie podwojenie zdolności produkcyjnych zakładu” – powiedział Jarczyński podczas telekonferencji.
Pierwszy etap inwestycji przewiduje uruchomienie 4-6 linii do produkcji tacek opakowaniowych z celulozy, kosztem 12-15 mln euro (około 55-70 mln zł). Udziały Arctic Paper i Rottneros wyniosą w tym projekcie po 50%. Drugi etap będzie najprawdopodobniej polegał na zdublowaniu pierwszego etapu pod względem zdolności produkcyjnych i nakładów.
„Spodziewam się, że drugi etap fabryki może zacząć produkcję w okolicach 2026 roku, a może nawet wcześniej, bo doświadczenia z pierwszego etapu mogą pozwolić skrócić ten czas” – dodał prezes.
Zapowiedział, że głównym odbiorcą tacek celulozowych produkowanych w tej fabryce będą Niemcy, dzięki czemu lokalizacja w Kostrzynie, przy samej granicy z Niemcami, stanowi dla tej inwestycji znaczącą przewagę konkurencyjną.
Arctic Paper to drugi co do wielkości, pod względem wolumenu produkcji, europejski producent objętościowego papieru książkowego oraz jeden z wiodących producentów graficznego papieru wysokogatunkowego w Europie. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2,85 mld zł w 2020 r.
Źródło: ISBnews