Blisko 60% firm planuje podnieść ceny w najbliższych miesiącach, przy czym najbardziej zdecydowane pod tym względem są mikroprzedsiębiorstwa. Wśród branż to głównie handel i usługi, wynika z badania NFG „Zakupy firmowe”. Zmiany, jakich oczekują w ciągu najbliższych 6 miesięcy, to głównie zmniejszenie zamówień.
„Z badania NFG wynika, że blisko 60% firm planuje podnieść ceny w najbliższych miesiącach, przy czym najbardziej zdecydowane pod tym względem są mikroprzedsiębiorstwa. Wśród branż to głównie handel i usługi. Co ciekawe, w gronie firm, które nie zamierzają podnosić cen, liderem jest przemysł. Już co 4. firma z tego segmentu deklaruje, że nie planuje podwyżek” – czytamy w komunikacie.
Jednak zdaniem ekspertów dalsze windowanie cen to ślepy zaułek. Zwyczaje zakupowe klientów powinny raczej przynieść zmianę zwyczajów wśród sprzedających. W przeciwnym razie kryzys będzie pogłębiał problemy finansowe jednych i drugich, podkreślono.
„Zapytani jeszcze w ubiegłym roku właściciele firm o to, jakich zmian związanych ze sprzedażą spodziewają się w ciągu najbliższych 6 miesięcy, odpowiadają, że głównie mniejszych zamówień. Wskazuje tak co 2. właściciel mikro- lub małej firmy biorący udział w badaniu NFG 'Zakupy firmowe’. Pod względem branż takie prognozy snują głównie przedsiębiorstwa handlowe (60%), przemysłowe (45,5%), a także usługowe (45%)” – czytamy dalej.
45% przedsiębiorców spodziewa się natomiast częstszych negocjacji cen ze strony klientów (w tym gronie najwięcej wskazań pochodzi od firm budowlanych i transportowych), a 35% opóźnień w płatnościach (handel).
„Istotne różnice we wskazaniach pojawiają się także, jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość przedsiębiorstw. Mikrofirmy częściej niż firmy małe spodziewają się składania zmniejszonych zamówień przez klientów (58% vs 40%), a także odwlekania przez nich zakupów w czasie ze względu na brak pieniędzy (31% vs 21%). W większym stopniu obawiają się też braku płatności za swoje produkty lub usługi (15% vs 10%)” – napisano w informacji.
„Brak płatności czy opóźnienia w regulowaniu zobowiązań finansowych to istotne czynniki, które przyczyniają się do wzrostu liczby upadłości i likwidacji biznesów. Według danych KRD już dziś 263 tysiące firm w Polsce zalega kontrahentom na ponad 8,6 mld zł. Dłużnicy często tłumaczą, że inni też im nie płacą. To typowy mechanizm zatorów płatniczych” – skomentował prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Jak podkreślono w materiale, rosnące koszty kredytu i leasingu oraz ograniczona dostępność do tych rozwiązań sprawiły, że firmy z sektora MŚP częściej sięgały po faktoring. W badaniu NFG co 3. firma była też zainteresowana usługą płatności ratalnych. Małe przedsiębiorstwa deklarowały, że są skłonne finansować w ten sposób zakupy o wartości blisko 70 tys. zł, a mikrofirmy – 20 tys. zł. Trzy czwarte kupujących wybrałoby okres spłaty do 12 miesięcy.
Ogólnopolskie badanie „Zakupy firmowe” zostało przeprowadzone w sierpniu 2022 r. przez IMAS International na zlecenie firmy faktoringowej NFG na grupie 462 mikro i małych przedsiębiorstw, techniką mieszaną CAWI oraz CATI.
Źródło: ISBnews