Udział rowerów elektrycznych w sprzedaży nowych bike’ów Polsce w ub.r. wyniósł – według szacunków branży – 10-20% całości sprzedaży, w porównaniu do ponad 50% w niektórych krajach Europy Zachodniej (w ujęciu wolumenowym). Firmy z branży, z którymi rozmawiał serwis ISBiznes.pl spodziewają się jednak wyraźnego zwiększenia udziału e-bike’ów w sprzedaży – nawet do 30-60% całości w 2026 r.
„Szacujemy, że w 2022 roku w Polsce sprzedało się łącznie 800-900 tys. rowerów, nieco mniej niż w latach poprzednich. Z tego rowery elektryczne stanowiły poniżej 10%, w naszej ocenie było to ok. 70 tys. sztuk. Dla porównania w Holandii rowery elektryczne stanowią 57% sprzedaży pod względem ilościowym i jeszcze więcej pod względem wartościowym, przy średniej cenie roweru elektrycznego na poziomie ok. 2,5 tys. euro” – powiedział w rozmowie z ISBiznes.pl prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego (PSR) Mateusz Pytko.
Z kolei prezes TrybEco – łódzkiego startupu produkującego rowery elektryczne – Tomasz Przygucki jest zdania, że udział rowerów elektrycznych w polskim rynku może być nawet większy.
„Trudno o szczegółowe dane dotyczące produkcji i sprzedaży rowerów, w tym rowerów elektrycznych w Polsce, bo większość dostępnych danych ma charakter deklaratywny i nieautoryzowany, ale pewien obraz sytuacji jednak pokazują. Szacuje się, że w Polsce produkowanych jest 1,2-1,3 mln rowerów rocznie, z czego około 20% stanowią rowery elektryczne. Jednak znaczna część produkcji krajowych producentów trafia na eksport, a z drugiej strony mamy do czynienia ze znaczącym importem rowerów do Polski, nie zawsze w pełni autoryzowanym: – wskazał Przygucki.
„Na przykład wiadomo, że chińskie firmy, formalnie obarczone cłami antydumpingowymi, wykorzystują pewne możliwości zaistnienia na rynku i część krajowej produkcji to faktycznie ukryty eksport w postaci nieautoryzowanych filii chińskich producentów. Można przyjąć, że faktyczna sprzedaż rowerów na polskim rynku wyniosła 1-1,5 mln sztuk w 2022 roku, z czego nawet 200-300 tys. sztuk mogły stanowić rowery elektryczne” – dodał.
Z kolei w przypadku firmy Romet – największego producenta rowerów w Polsce – udział e-bike’ów w całej produkcji wyniósł w ub.r. ok. 20%.
„W Polsce rynek rowerowy wart jest około 1,5 mld zł i rośnie w tempie około 20% rocznie, co oznacza, że potencjał jest nadal duży. Wpływ na tak dużą dynamikę ma niewątpliwie wzrost wynikający z rosnących cen rowerów – obecnie rok do roku to nawet 20-30% na rynku detalicznym, ale także trend, że Polacy coraz chętniej wybierają droższe produkty, w tym rowery elektryczne” – skomentował wiceprezes firmy Romet Wojciech Grzyb w rozmowie z ISBiznes.pl.
Według Przyguckiego, w Polsce w najbliższych latach rozwój sprzedaży rowerów elektrycznych może być nawet dwukrotnie szybszy niż na Zachodzi Europy, ale z powodu niskiej bazy pozwoli to w 2026 roku na osiągnięcie ok. 50-60% wartościowo całości sprzedaży rowerów, czyli poziomu jaki już dziś obserwujemy na Zachodzie. Natomiast dogonienie Europy Zachodniej jest tak naprawdę uzależnione od poziomu rozwoju gospodarczego i tempa nadrabiania zapóźnień całej polskiej gospodarki.
„W Polsce podążamy za trendami obserwowanymi w Europie, ale z powodu różnic w sile nabywczej społeczeństwa trwa to dłużej. Na pewno jednak rowery elektryczne przestały już być traktowane jako ekstrawagancja, a korki w miastach, ogólny klimat proekologiczny czy wysokie ceny paliw sprawiają, że coraz więcej ludzi postrzega je jako naturalny sposób na rozszerzenie funkcjonalności poruszania się po mieście” – powiedział prezes TrybEco.
Według Grzyba, udział rowerów elektrycznych w rodzimym rynku może wzrosnąć do ok. 30% w 2026 roku.
Prezes PSR jest zdania, że na dojrzałych rynkach zachodnich, gdzie sprzedaż rowerów elektrycznych dochodzi do 50% całości sprzedaży rowerów lub nawet już ten poziom przekroczyła, docelowo udział rowerów elektrycznych jeszcze trochę wzrośnie, choćby dzięki dobrym perspektywom dla zwiększenia sprzedaży rowerów elektrycznych cargo.
„Natomiast w Polsce zapewne będziemy dążyć do uzyskania udziałów rowerów elektrycznych w granicach 40-50%, pod warunkiem, że zostaną wprowadzone dopłaty lub inny system wsparcia ich zakupu” – wskazał Pytko.
Z szacunków wynika, że w 2022 roku w całej Europie sprzedało się około 20 mln rowerów, z czego 6-7 mln stanowiły rowery elektryczne. Prognozy przewidują, że do 2026 roku już 70-80% nowo sprzedawanych rowerów na rynku europejskim będą stanowiły elektryki, a w 2030 roku łączna sprzedaż rowerów wzrośnie do ok. 30 mln sztuk, w tym nawet 19 mln w wersji elektrycznej.
„Osobiście uważam, że te przewidywania w odniesieniu do sprzedaży ogółem są nieco przesadzone, za to w odniesieniu do rowerów elektrycznych niedoszacowane. Spodziewam się, że w 2030 roku w Europie sprzedaż rowerów będzie wciąż poniżej 30 mln sztuk, ale sprzedaż elektryków może być wyższa niż te prognozowane 19 mln sztuk” – podsumował Przygucki.
Źródło: ISBnews