Jeśli ceny paliw w hurcie będą utrzymywały się na niezmienionym poziomie lub jeszcze wzrosną, to w kolejnym tygodniu stycznia możemy zaobserwować dalszy kilkugroszowy wzrost cen detalicznych, wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Sukcesywny wzrost cen paliw w hurcie od początku roku początku roku znajduje już odzwierciedlenie na stacjach paliw. Ten tydzień kończymy cenami na zdecydowanie wyższym poziomie niż ubiegły. Średnio benzyna bezołowiowa 95 w detalu kosztuje aktualnie 4,68 zł/l, bezołowiowa 98 kosztuje 4,97 zł/l, olej napędowy 4,65 zł/l, a autogaz 2,19 zł/l. Ceny w ciągu tygodnia wzrosły zatem odpowiednio o 9, 7, 10 i 5 groszy na litrze.
Ceny wzrosły na niemal wszystkich stacjach, ponieważ skala wzrostu w hurcie była zbyt znacząca, żeby właściciele stacji zrezygnowali z własnej marży. Dla przypomnienia od początku roku początku roku do dzisiaj benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 21 gr/l, a olej napędowy o 17 gr/l.
To pokazuje też, że jeśli ceny w hurcie będą utrzymywały się na niezmienionym poziomie lub jeszcze wzrosną to w kolejnym tygodniu stycznia możemy zaobserwować dalszy kilkugroszowy wzrost cen detalicznych.
Mijający tydzień na rynku ropy naftowej upłynął pod znakiem wyhamowania tempa wzrostu cen. W piątek rano ropa naftowa Brent kosztuje około 55,70 USD/bbl i jest to poziom zbliżony do ubiegłotygodniowego. OPEC zgodnie z przedstawionymi najnowszymi prognozami spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o 5,9 mln bbl/d do 95,91 mln bbl/d, po spadku o 9,8 mln bbl/d w roku 2020.
Zgodnie z kalkulacjami OPEC w listopadzie zapasy ropy naftowej pozostawały nadal na wysokim poziomie – 163 mln bbl/d powyżej 5-letniej średniej. Z drugiej strony jest to najniższy poziom od kwietnia tego roku. W ocenie sekretarza generalnego OPEC poziom światowych zapasów ropy naftowej nadal jest za wysoki.
Amerykańska EIA natomiast zrewidowała w górę prognozy średnich cen ropy naftowej. W 2021 roku średnia cena ropy naftowej Brent ma wynieść 52,75 USD/bbl, natomiast ropy WTI 49,75 USD/bbl. Rok 2021 ma również przynieść odbicie światowej konsumpcji paliw o 5,6 mln bbl/d, po spadku w roku 2020 o 9 mln bbl/d. Oznacza to, że światowy popyt na ropę powróci do poziomu sprzed wybuchu pandemii koronawirusa nie wcześniej niż w II połowie 2022 roku.
Tymczasem w grudniu, zgodnie z danymi chińskiego Głównego Urzędu Ceł , import ropy naftowej spadł 15,4% do 9,096 mln bbl/d (38,47 ton) i był to najniższy poziom od 27 miesięcy.
Źródło: ISBnews / BM Reflex