Ceny surowców do produkcji opakowań prawdopodobnie osiągnęły już szczyt, ale pozostaną na wyższych poziomach w najbliższych miesiącach, wynika z raportu Banku Pekao „Jak opakować przyszłość? Branża opakowań w czasach zielonej transformacji”.
„Ceny większości surowców prawdopodobnie osiągnęły już swoje szczyty, ale pozostaną na podwyższonym poziomie jeszcze przez pewien czas” – czytamy w raporcie.
Sytuacja nie jest jednolita w zakresie poszczególnych materiałów opakowaniowych, zastrzeżono.
Ceny celulozy NBSK/BHKP (główne surowce w europejskim papiernictwie) wzrosły na przestrzeni 2021 roku (styczeń-październik) o 60-70%. Kontrakty terminowe wskazują na to, że osiągnęły już swój szczyt – terminy sześciomiesięczne sugerują spadek o 15-20%, a następnie wypłaszczenie, które jednak nastąpi na poziomach sporo wyższych niż ceny z 2020 roku, oceniają autorzy raportu.
Nie rozwiązuje to jednak wyzwań na samym rynku papieru. Duży wzrost zapotrzebowania na papiery opakowaniowe, takie jak kraftlinery, testlinery czy flutingi – efekt strukturalnego przesunięcia popytu, dodatkowo przyspieszonego przez pandemię – przy wysokim wykorzystaniu istniejących mocy produkcyjnych powoduje, że ich ceny rosną i trend ten może być nadal kontynuowany, wynika z raportu.
„Ceny głównych tworzyw opakowaniowych są obecnie wyższe o 50- 90% od stanu z początku 2020 roku, a przejściowo, w drugim kwartale 2021 r., dynamika była jeszcze wyższa. Sam jednak spadek od II kw. 2021 pokazuje, że pewne procesy się zrealizowały, a obecnie rynek 'unormował’ się po wcześniejszym rajdzie cenowym. Ta normalizacja, wraz z prognozami spadku cen ropy, sprawiają, że rynek oczekuje ustabilizowania się cen tworzyw w perspektywie nadchodzącego roku. Ich ceny mogą jednak wówczas pozostać podwyższone względem stanu z lat przed pandemią (niskie poziomy 2019-2020)” – podsumowano.
Źródło: ISBnews