Grupa Ciech nie spodziewa się znaczącej poprawy koniunktury do końca 2023 roku i ocenia, że jest jeszcze za wcześnie, aby przewidywać co wydarzy się w roku 2024, poinformował prezes Kamil Majczak.
„Nie spodziewam się znaczącej poprawy koniunktury do końca 2023 roku, trudno powiedzieć co będzie w kolejnym roku” – powiedział Majczak podczas telekonferencji.
Według niego, w całym 2023 roku segment sodowy, mimo pogorszenia sytuacji rynkowej i presji na ceny, powinien zanotować stabilne wyniki w ujęciu rok do roku.
„W segmencie agro presja jest najwyższa, mamy do czynienia z największym kryzysem na tym rynku od ponad 20 lat i wyniki w całym roku na pewno będą gorsze. Segmenty pianki i krzemiany również nie powtórzą rekordowych wyników z 2022 roku, natomiast bardzo dobrych wyników w 2023 roku spodziewamy się w segmencie opakowania” – dodał prezes.
Jak zaznaczył, podtrzymanie przez Ciech prognozy znormalizowanego wyniku EBITDA na ten rok uwzględnia spodziewane rozpoznanie dotacji do kosztów energii w Niemczech, co będzie miało pozytywny wpływ na wynik EBITDA w 2023 roku.
Po wynikach za I półrocze Grupa Ciech podtrzymała prognozę skonsolidowanego znormalizowanego zysku EBITDA w przedziale 860-920 mln zł przy 5,95 – 6,35 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży.
Grupa Ciech jest jednym z liderów europejskiego rynku chemicznego. Jest drugim co do wielkości producentem sody kalcynowanej (używanej do produkcji szkła) w Europie i jednocześnie jedynym producentem tej substancji w Polsce. Od 2005 r. Ciech notowany jest na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu mWIG40. Jego skonsolidowane przychody wyniosły 5,42 mld zł w 2022 r.
Źródło: ISBnews
Wydaje mi się,że dla Ciecha całościowo to nie ma znaczenia, bo i tak osiągną takie cele jak sobie założyli na początku roku. Także zero stresu.