DeliGoo – spółka dostarczająca autorskie rozwiązania do organizacji dostaw w obszarze ostatniej mili – chce rozpocząć świadczenie usług w kolejnych 7-10 miastach w Polsce w tym roku, poinformował ISBnews wiceprezes DeliGoo Łukasz Rybak. DeliGoo, które współpracuje m.in. siecią drogerii Hebe, czy pizzerii Da Grasso, prowadzi rozmowy z kolejnymi partnerami na świadczenie tego typu usług.
„W naszych założeniach przyjęliśmy odmienny model biznesowy polegający na tym, że podpisujemy umowy bezpośrednio z lokalami gastronomicznymi i sklepami. To pozwala płacić niższe prowizje za dostawę, co jest szczególnie ważne dla placówek handlowych” – powiedział Rybak w rozmowie z ISBnews.
Obecnie, po uruchomieniu na początku 2021 roku oddziałów w Krakowie i Lublinie, firma jest obecna w 24 polskich miastach.
„W naszych planach do końca roku jest rozpoczęcie świadczenia naszych usług w kolejnych 7-10 miastach” – powiedział wiceprezes.
Jak dodał, obecnie, każdego dnia spółka realizuje kilka tysięcy bezpośrednich dostaw.
Nowe miasta, w których DeliGoo chce rozpocząć świadczenie swoich usług to m.in. Rzeszów i Olsztyn.
Jak podkreślił Rybak, DeliGoo to polska odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie na bezpośrednie dostawy jedzenia i zakupów do domu klienta.
„Według specjalistycznych portali, rynek dostaw jedzenia w Polsce w 2019 r. szacowany był na 7 mld zł. Nie ma jeszcze danych za 2020 rok, ale wydaje się, że nastąpił wzrost o kolejnych 20-30%” – powiedział.
Rybak poinformował, że DeliGoo przygląda jest rynkom zagranicznym m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii, ale na ten moment najważniejsze jest pozyskiwanie klientów w Polsce. Jak zaznaczył, posiłki, zakupy, inne przesyłki dostarczane szybko i za akceptowalną cenę to ogromny, wielomiliardowy rynek.
„Podpisanie umowy z Jeronimo Martins na szybkie dostawy produktów z drogerii Hebe to pierwszy krok. Prowadzimy rozmowy z innymi partnerami na świadczenie tego typu usług” – dodał Rybak.
Udziałowcami spółki DeliGoo są trzej założyciele: Łukasz Rybak, Konrad Dymek i Michał Jabłoński oraz polskie fundusze VC, które mają ponad 20% udziałów.
Źródło: ISBnews